Some tracks of Bölzer [Che]

Pogrążony w apatii długo czekałem na jakiś żywiołowy akt co mnie nieco rozrusza i wtedy pojawił się Bölzer, który nie dość że budzi w mym patologicznym umyśle różne dziwne skojarzenia swoją nazwą, to jeszcze rozpierdala muzycznie. Powstali w Zurychu, stosunkowo niedawno, bo w 2008 roku i chwała im za to. Przyrównać mógłbym to może do grania Deströyer 666 i to nie tylko za sprawą umlautu w nazwie. Coś czuje że niedługo o bolcach głośno będzie, bo dają po puzonie tęgo.
Postanowiłem w celach promocyjnych załadować kilka kawałków Szwajcarów, ale nie jest to żaden konkretny materiał. Rozmaite utwory z dema, epki i promówki. Sugerowana przeze mnie kolejność odsłuchu podana poniżej.

1.CORONAL MASS EJACULATION
2.ROMAN ACUPUNCTURE
3.ENTRANCED BY THE WOLFSHOOK
4.ZEUS - SEDUCER OF HEARTS
5.ENTRANCED BY THE WOLFSHOOK (LIVE)
6.CORONAL MASS EJACULATION (LIVE)

[DOWNLOAD]

SIRS [Pol] - Outside Border of the Degenerate Imagination [2010]

Jeszcze jeden materiał od S.I.R.S., tym razem jest to taśma z 2010 roku zawierająca 50 minut niepokojącego dark ambientu nasuwającego skojarzenia z kosmiczną pustką.

1.INTOXICATION I
2.INTOXICATION II
3.INTOXICATION III
4.INTOXICATION IV
5.INTOXICATION V

[DOWNLOAD]

C.O.U.F.O.L [Pol] - Klonowanie Obcych Form Życia [2013]

Nowy materiał C.O.U.F.O.L. Dwa utwory, przy czym drugi "dominujący", gdyż trwa ponad 22 minuty i wypełnia w zasadzie całe demo. Otrzymujemy ponury i psychodeliczny dark ambient bazujący na obrobionych samplach. Pierwsze skojarzenie przy słuchaniu - ło kuuurwa, jestem na Nostromo. A załogi już nie ma, z wyjątkiem jednego zielonego jegomościa skrywającego się gdzieś w wentylacji i czyhającego na chwilę mej nieuwagi. No i taki klimat towarzyszy przez cały odsłuch demoska, który jest do pobrania za darmo i całkiem legalnie. Gratka dla ludzi obdarzonych wyobraźnią.

1.ORBITALNE ZACHWIANIE
2.ROZWÓJ ZARODKA

[DOWNLOAD]

Wind of the Black Mountains [US] - Hill of the Horned Goat [1993]

Wind of the Black Mountains utworzony został w 1992 roku przez gościa o ksywce Tchort. Prezentowany tutaj demos nagrany został w pojedynkę. Tchort zaczął dokooptowywać sobie ludzi do składu dopiero w 1996 roku. Chujowo na tym wyszedł, bo w 2002 roku posprzeczał się ze swoim perkusistą Nybrasem i... opuścił twór, który sam powołał do życia, a który jak się potem okazało egzystował dalej pod tą samą nazwą. Wind of the Black Mountains przeżyło chyba nawet samego Tchorta, który w 2006 roku opuścił ziemski padół z powodu przedawkowania narkotyków.
A wracając do muzyki zawartej na demie, to... jest zajebista. Pierwsze muzyczne skojarzenie jakie mi się nasunęło to Grand Belial's Key. Jeśli lubita GBK, to sprawdzajta, bo naprawdę zacne prucie. Całość dema zawarta w jednym pliku.

1.Hill of the Horned Goat
2.Rite of Darkness (Bathory cover)
3.Thou Shalt Not Mourn 

[DOWNLOAD]

Dub Buk [Ukr] - Місяць помсти [1998]

Zdaje się że pierwsze demo Dub Buk. Po przetłumaczeniu tych dzyndzołków stanowiących tytuł na nasze, a właściwie nie na nasze, a na angielskie otrzymamy "Moon of Revenge", a stąd już krótka droga by było na nasze. Muzyka ta kojarzy mi się z Bohdanem Chmielnickim w corpsepaintcie. Nie wiem w sumie czemu. A z konkretów - melodyjny, słowiański pagan/black metal z dużą ilością klawiszy. Całość dema w jednym pliku.

[DOWNLOAD]

Paysage d'Hiver [Che] - Kerker [1999]

Za Paysage d'Hiver stoi Tobias Möckl, znany być może bardziej z Darkspace. Od 1997 raczy nas surową i jednocześnie diabelnie klimatyczną blackmetalową muzyką. Jeśli miałbym się zabawić w podniosłe porównania, to muza ta nasuwa skojarzenia ze śnieżną zawieją w jakimś totalnie odizolowanym zadupiu na Syberii. Dźwięki słychać jakby z oddali, stłumione przez jakąś złowieszczą śnieżycę... a tak naprawdę to nie rozchodzi się o śnieżycę, a o totalnie niedbałe brzmienie, które w gruncie rzeczy bardzo pasuje do wydawnictw Paysage d'Hiver. Ba, właściwie jest to taki ewenement, że klarowne brzmienie zaburzyłoby totalnie klimat tychże nagrań. I nie chodzi tu wcale o jakieś prawdziwkowanie. Muzyka w konstrukcji jest dość prosta, ale cała ta nieczystość instrumentów sprawia że nie słuchamy muzyki, a...hm... zimowego tła? Wizualizują nam się przed oczyma rozległe pustkowia i samotne drzewa okryte śnieżnobiałym całunem... Noż kurwa, ale mi pedalska notka wyszła.

[DOWNLOAD]

Thronar [Hol] - Promo [2003]

Ci, którzy mają już dość trupio-piwnicznych klimatów, zdartych taśm, wrzasków, trzasków i brzmienia nasuwającego na myśl dworzec PKP, niechaj sięgną sobie po owe pedals...yy, to znaczy epickie promo zespołu Thronar. Kolesie tworzą coś, co określają mianem Battle Metalu. Cóż pod tym rozumieć? Przygrywanie a la viking/pagan, wokale miejscami trącące nieco power metalem, brzmienie jakby wyciągnięte z jakiegoś Korpiklaani i dużo podniosłych klawiszy.
Wiem, brzmię złośliwie, ale taką już mam naturę. Ogólnie bardzo fajne promo, dobre do relaksacji po zesranym dniu. Kto lubi rockowe knajpki, chodzenie po lesie w słoneczną pogodę i napieprzanie się kartonowymi mieczami, z pewnością doceni kunszt tego wydawnictwa.
Otagowałbym to jako viking metal, bo brzmieniowo do takich klimatów najbardziej zbliżone, jednak o wikingach tutaj nie śpiewajo, więc odpada.

1.Bonded to the Blade - Part 1 (Gift From The Gods)
2.Bonded to the Blade - Part 2 (Screams Of Thunder)
3.Where Sword, Axe And Bow Stride Together
4.Crimnor Valora 

[DOWNLOAD]

Pagan Rites [Swe] - Pagan Rites [1992]

Zespół postały w 1992 roku, młócący coś z pogranicza black i thrash metalu, oraz z drobnymi naleciałościami doom metalu. Poniżej do ściągnięcia jedno z wczesnych dem. Całość w jednym pliku.

1.PAGAN RITES
2.LORD OF FIRE
3.IN THE NAME OF DARKNESS

[DOWNLOAD]

Perdition Hearse [Nor] - Mala Fide [1992]

Jeden z zapomnianych i niedocenionych norweskich kultów. A jak nie kultów, to w każdym razie bardzo dobrych hord. Powstali w 1988 roku i nagrali co najmniej trzy dema i split. Po rozpadzie Perdition Hearse członkowie uformowali kapelę Shadow Dancers grającą o ile mnie pamięć nie myli coś w deseń gotyckiego rocka. Demówki tegoż projektu widziałem na blogu Asmodian Coven, jeśli mnie pamięć nie myli.
A wracając do Perdition Hearse - bardzo zacne, blackmetalowe granie, zasługujące na drobne odkurzenie. Całość dema w jednym pliku.

1.Mala Fide
2.My Ancient Gods Behind Them All
3.Fanitullen
4.Cerberos Lead Us Through

[DOWNLOAD]

Burzum [Nor] - Rehearsal [1991]

Znów natrafiłem na jakiś niby-to-rarytaśny-bootleg Burzum. W sumie znajduje się tu sześc utworów. Pierwsze dwa to surowe wersje kawałków znanych z debiutanckiej płyty. Charakteryzuje je brudne brzmienie i brak wokali. Pozostałe dwa utwory to jakieś niby-ambientowe pierdy, których nie za bardzo kojarzę z żadnego z oficjalnych wydawnictw, chyba ze mi pamięć szwankuje. A ostatnie dwa utwory brzmią bardzo klarownie i na pewno nie jest to ta sama sesja nagraniowa, że tak to ujmę.

[DOWNLOAD]

Morbid Angel [US] - Rehearsal [1985]

Wczesny rehearsal Morbid Angel. Grali wtedy jeszcze thrash, na moje ucho mocno inspirowany Venom. Myślę że niezły rarytasik.

[DOWNLOAD]

Profanatica [US] - Rehearsal

Reh jednego z najbardziej obscenicznych i obrazoburczych zespołów blackmetalowych w historii, przy czym nie jest to oficjalna taśma która ukazała 1990 roku, a raczej jakiś bootleg. Nie znam daty w którym zostało to zarejestrowane, ale obstawiam okres 1990-1992. Dziesięć minut audialnego odoru stęchlizny, trupiego jadu i bąków po bigosie.

[DOWNLOAD]

Cthulhu Rites flyer

 W swym pudełeczku w Witches Sabbath Records czeka w uśpieniu cedeczek Cthulhu Rites, parafrazując Necronomicon.

Death [US] - Rehearsal, July [1984]

Reh Death (ale się kurde śmiesznie rymło... a nie, jednak nie bardzo) z 1984 roku, zawierający dwa utwory. Brzmienie okrutne, ale wiadomo że tu nie o estetykę, a o sentymenty idzie. Całość trwa ponad pięć i pół minuty.

[DOWNLOAD@sendspace]

or

[DOWNLOAD@turbobit]

Thule [Nor] - Omfavnet Av Svarte Vinger [1994]

Norweskie Thule, czyli wczesne wypociny Hoesta z których potem wyewoluowało Taake. Poniżej do ściągnięcia drugie i ostatnie demo które wydał pod tym szyldem. Epicki black metal o garażowym brzmieniu. Całość dema zgrana w jednym pliku.

[DOWNLOAD@sendspace]

or

[DOWNLOAD@turbobit]

Leviathan [US] - Three [1998]

Jak sama nazwa sugeruje, jest to trzecie demo amerykańskiego Leviathan. Dla przypomnienia, Leviathan to twór powołany do życia przez Jefa Stuarta Whiteheada używającego pseudonimu Wrest i tworzącego również świetną muzę pod szyldem Lurker of Chalice. Oprócz tworzenia muzyki Jef ma także rozliczne hobby, takie jak tatuowanie, penetrację z użyciem narzędzi do tego nie przeznaczonych i przesiadywanie w aresztach. Prezentowane poniżej demko ukazało się w 1998 roku i zawarte jest tutaj w jednym pliku. Z lekka przygnębiający, ale ciekawie zagrany i pomysłowy black metal.

[DOWNLOAD]

KLVER / SIRS [Fra/Pol] - Dysthymic Disorder [2012]

Split znanego już Wam S.I.R.S z francuskim KLVER reprezentującym podobne dysharmonijki o mocno ponurym wydźwięku. Ogólnie rzecz biorąc klimaty a la Silent Hill. Taśma ukazała się nakładem Runestein Records. Myślę że warto się zapoznać.

1.KLVER - About unconsciousness and then death
2.KLVER - Hypersomnia
3.KLVER - Short drop
4.KLVER - Drug addiction
5.SIRS - Reality distortion
6.SIRS - Breaking down the soul
7.SIRS - Blurred picture of salvation
8.SIRS - Last few seconds before the End
9.KLVER&SIRS - Dysthymic Disorder

[DOWNLOAD]

Timeghoul [US] - Panaramic Twilight [1994]

Deathmetalowa perełka z USA. Zespół ten jest dość nieszablonowy pod względem lirycznym, gdyż miast szokować słuchacza standardowymi, oklepanymi, turpistycznymi wizjami wypełnionymi przez trupy, tematycznie oscyluje wokół klimatów science-fiction. Grozy jednak w tym nie brak.
Na demo składają się dwie dość długie i rozbudowane kompozycje.

1.Boiling in the Hourglass
2.Occurence on Mimas

[DOWNLOAD@sendspace]

or

[DOWNLOAD@turbobit]

Skuty Lodem [Pol] - Demo

Pierwszy raz z nazwą Skuty Lodem spotkałem się na nieistniejącej już chyba stronce Necrobobsledder, przy okazji prowadzonego tam, niezbyt chwalebnego konkursu, na najgłupszą nazwę projektu. Skuty Lodem konkurował tam o złoto z kapelą Leon, ale już nie pamiętam kto wygrał :-). Abstrahując od tego, moim zdaniem nazwa ok, a ponadto pasuje klimatem do muzyki wykonywanej przez ten projekt. Kompozycje są bardzo minimalistyczne, tworzone w całości za pomocą klawiszy. Mają lodowy wydźwięk, a po drugie na pewno przyjemnie ich się słucha będąc skutym jak wieprz po alkoholowym upodleniu. Miejscami przypomina mi to trochę organowe motywy z materiałów Arcturus, a także wczesne wyziewy Mortiis. Przyjemna rzecz do relaksacji. Osiem niezatytułowanych utworów, co daje ponad pół godziny muzyki.
O samym projekcie wiem bardzo niedużo, czyli w zasadzie nic. Latało to gdzieś koło 2000 roku na CD-rach, nie wiem dokładnie ile materiałów się ukazało. Najbardziej kojarzony jest chyba split z Infamis. Co do dema natomiast, które tutaj publikuję, to nie jest mi znana nawet data, kiedy dokładnie się ono ukazało. Jak ktoś coś wie, może uzupełnić informacje w komentarzach.

[DOWNLOAD]

Xanctux [Pol] - The Covenant [2013]

Kolejna porcja dźwięków z mojej strony. W stosunku do poprzednich nagrań zmieniło się tyle, że poprawiłem nieznacznie brzmienie i rozbiłem muzykę na dwa kanały, co wprawne ucho pewnie wychwyci. Ponadto myślę że to najciekawszy materiał jaki nagrałem pod tym szyldem, dlatego jeśli sprzedaż "Kingdom of Gloom" nie będzie katastrofalnie niska, pomyślę nad fizycznym nośnikiem. Zainteresowanych zapraszam do zapoznania się.

1.THE SEAL OF BLOOD
2.VRBANVS GRANDERIVS
3.THE COVENANT
4.INITIATION
5.CLEANSING PAIN OF DIVINE TORTURES
6.THE GIVER OF LIFE
7.CHAOSATANAS
8.OMNIPOTENS AETERNE DIABOLUS
9.BAPHOMET
10.ALASTOROS

[DOWNLOAD@sendspace]

or

[DOWNLOAD@mediafire]

Eris [Scg] - Symbols of Madness [2003]

Zespół z Serbii serwujący surowy, brudny blackmetalowy jazgot inspirowany chyba nieco muzą Darkthrone z czasów "A Blaze in the Northern Sky". Instrumentarium ograniczone do minimum: gitara, perkusja i struny głosowe. Materiał ukazał się w niewielkim nakładzie zarówno na taśmie jak i na CDr. Niski bitrate empechujek, ale w tego typu tłuczeniu nawet za bardzo to nie przeszkadza, a przynajmniej nie zabiera toto dużo miejsca na dysku. Proste, walące stęchlizną granie, ale mi się podoba!

1.AWAITING DESTINY
2.DESECRATION OF THE WHITE CHRIST
3.UNHOLY MARIA
4.SATANIC
5.SYMBOLS OF MADNESS
6.VAMPIRE

[DOWNLOAD@sendspace]

or

[DOWNLOAD@turbobit]

"Kingdom of Gloom" już dostępne.

Xanctux "Kingdom of Gloom" będzie można zamawiać od jutra za pośrednictwem allegro. Więcej informacji na stronie Mirrorphobic Productions.

[SAMPLE]

[KUP/BUY]