poniedziałek, 18 października 2010
Chaos Invocation [Ger] - In Bloodline With the Snake [2009]
Cóż, jak wszyscy zapewne zauważyli na owym blogu staram się umieszczać raczej rzeczy z ubiegłej dekady i starsze, a ponadto głównie demosy - no ale od każdej reguły musi być wyjątek. Chaos Invocation jest bardzo młodym zespołem - swoją debiutancką płytę, którą tutaj zamieszczam wydał w zeszłym roku. Ogólnie nie wiem czy kolesie są anonimowymi zaawansowanymi muzykami, czy też są to jakieś świeżaki w profesji, jednak muzykę tworzą wykurwistą. Po samej okładce pewnie już wiecie w jakiej tematyce się obracają - otóż jest to "religijny black metal" (kurwa, wiem że ta etykieta obsysa jeszcze bardziej niż "depressive", ale mimo wszystko ułatwia gatunkową klasyfikację). Ot, z ziarna rozsypanego przez takie kapele jak Watain czy Deathspell Omega wykiełkowało mnóstwo tego typu tworów, a część długo grających hord zmieniło nawet swój styl na podobną modłę (vide Behexen czy Enthroned). Mimo wszystko Chaos Invocation zawiera esencje takiego grania i jest to rzecz naprawdę z wyższej półki, dlatego też mimo iż jest to nowy i w dodatku długogrający materiał czuję obowiązek umieścić go tutaj, co by zainteresować nim potencjalnych maniaków którzy później ową płytkę nabędą (chociaż ja jej jeszcze nie mam i nie interesowałem się jak dotąd jak wygląda sprawa z dystrybucją). W każdym bądź razie moim faworytem z płyty jest siódmy utwór (możecie sobie go posłuchać na youtube, jeśli wahacie się czy ściągać całość), jednak oczywiście cała płyta jest zróżnicowana i warta uwagi! Przy okazji podziękowania dla Omena który mi polecił toto, już będzie z pół roku temu. Jakoś wcześniej nie chciało mi się sprawdzić. ;-)
1.Channel To Mysteries
2.The Seer Of Divine Fire
3.Injection-Poison Of The Black Prophets
4.In Bloodline With The Snake
5.Unlock The Abyss
6.Across Mental Borders
7.Psalms Of Fornication
8.To Harvest The Madness Of Satan
9.Pathways
10.Marana Tha
11.Trident Of Illumination
[DOWNLOAD]
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
jedna z najbardziej zajebistych okładek jakie widziałem. Dzieło.
OdpowiedzUsuń