poniedziałek, 3 grudnia 2012

Bak De Syv Fjell [Nor] - From Haavardstun / De Siste Tanker [1997]






Za Siedmioma Górami była sobie kapela, co sobie nakurwiała sowicie, ale się rozpadła i tyle ich widzieli. Koniec bajeczki, wypierdalać do spania. Ewentualnie do odsłuchu tejże EPki zespołu o bajecznej nazwie "Bak De Syv Fjell", oznaczającej właśnie słowa którymi zacząłem tą debilną notkę. Zastanawia mnie jeszcze czy "De Siste Tanker" oznacza siostrę czołgu czy stacji benzynowej. Może kiedyś do tego dojdę.
Dość! Stanowcze stop debilizmom.
Bak De Syv Fjell jest duetem, który nagrał w sumie ino reha i EPkę. W składzie Haavard, który nie wiem czy kończył Harvard, ale coś tam pogrywał na bassie w Taake, oraz Kvitrafn kojarzony przez Was zapewne z całej masy projektów (chociażby Gorgoroth czy Wardruna). Muzykę otrzymujemy epicką i chwytliwą, okraszoną czystymi wokalami kojarzącymi mi się z jakimś leśnym dziadem snującym opowiastki przy ognichu, bądź bardem śpiewającym smutną pieśń o tym, że odpadł z kastingu do Opeth. Szkoda tylko że takie krótkie to, bo nawet 10 minut nie trwa. Warto się zaopatrzyć w to nagranie przed wyprawą do lasu w celu ponaparzania się kartonowymi mieczami, albo innym równie złowieszczym aktem wymierzonym w ludzkość.

1.FROM HAAVARDSTUN
2.DE SISTE TANKER

[DOWNLOAD]

7 komentarzy:

  1. De Siste Tanker to na ile mogę wywnioskować z analogii ze szwedzkim znaczy "ostatnie myśli".

    OdpowiedzUsuń
  2. "Permission Denied.

    This file has been identified as a copyright protected work and cannot be distributed using MediaFire."

    panie, żydy cenzurujo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cezurujom, bo cezurujom, ale na allegro to widziałem ostatnio, więc chyba nie ma problemów z dostępnością materiału

      Usuń
    2. Ho ho, to nawet nie wiedziałem, że to dostępne.
      Ale jakie cenzurujo? Mnie tam wszystko działa.

      EDIT: Chociaż kumpel mówi że też mu nie działa. Nic, jak mówita że dostępne, i mediafire też mówi że dostępne, to nie przerzucam. A na przyszłość pakuje na ten chujowy sendspace, bo widzę że nie ma innego wyjścia.

      Usuń
    3. jakiś czas temu kupiłem to na allegro i gość wystawiał jeszcze co najmniej kilka razy.

      Usuń
    4. A no widzę właśnie że jakaś reedycja (czy tam wznowienie) miała miejsce w 2009. I w sumie bardzo dobrze, szkoda by taki klawy materiał został zapomniany.

      Usuń
  3. Ale cyrk. Teraz to chyba jedyna szansa, by nie wsadzali mordy w cudze pliki to nazwać archiwum "zdjęcia z wakacji" i zahasłować, żeby nie mogli przepatrzeć nazw plików.

    OdpowiedzUsuń