Zespół jednego dema (i jednego proma, ale to już wydanego dużo później i pod innym szyldem). Co zabawne istnieje też norweski zespół o takiej samej nazwie, grający chrześcijańskie reggae. ;-)
Nasz szwedzki Septimus natomiast napierdziela surowy mix black i death metalu. W przyrównania nie chce mi się bawić, ale raczej polecam maniakom brutalniejszych brzmień, a la Von, Revenge czy inne Blasphemy.
[DOWNLOAD]
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz