Projekt który powołałem do życia, w celu opisywania nieistniejących, abstrakcyjnych światów i sytuacji za pomocą dźwięku. Jest to zabawa zarówno wyobraźnią, słowotwórstwem jak i ambientową konwencją. Tym razem udamy się w podróż do wnętrza planetarnej, ruchliwej struktury organicznej, która łączy w sobie funkcje biosfery i gigantycznej, żywej protoplazmatycznej formy. Całość nagrania stworzona została za pomocą pianina, dźwięk którego przerobiony został do granic możliwości za pomocą kilku darmowych programów. Okładka wygenerowana za pomocą Midjourney, z racji że w naszym wymiarze nie istnieją żadne zdjęcia omniprotoplazmatycznego ameboidalnego biosferoidu.
Jak w przypadku wszystkich materiałów Katedry Absurdu, najlepiej słuchać w towarzystwie tetrahydrokannabinolu, gapiąc się tępo w okładkę.
[DOWNLOAD WAV]
or
[DOWNLOAD MP3]
Jak w przypadku wszystkich materiałów Katedry Absurdu, najlepiej słuchać w towarzystwie tetrahydrokannabinolu, gapiąc się tępo w okładkę.
[DOWNLOAD WAV]
or
[DOWNLOAD MP3]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz