poniedziałek, 31 maja 2021

Sólstafir [Isl] - Í Norðri [1995]

 















Pierwsze demo Sólstafir. Zupełnie inne granie niż obecne oblicze zespołu, nie znaczy to jednak, że nie warte uwagi. Przy słuchaniu tego blackmetalowego nagrania nasuwa mi się na myśl słówko 'depresyjny'. Nie ze względu na przekaz, a z powodu rozpaczliwych, wściekłych wokali oraz muzyki - nasuwającej mi troszkę skojarzenia ze Strid, jedynką Shining (oczywiście, mam świadomość chronologii) i pochodnymi. Przynajmniej pierwszy utwór tak się prezentuje, potem zespół pokazuje też agresywniejsze oblicze, w którym delikatnie odbijają się echa Darkthrone czy Burzum. Kto spragniony ponurej melancholii, powinien rzucić uchem. Kaseta wyszła w nakładzie stu kopii.

1.Í helli Loka
2.Stríðsguðinn
3.Fenrisúlfur
4.Í Norðri 

Bestial Summoning [Hol] - Rehearsal [1990]

Zespół którego raczej nie trzeba przedstawiać fanatykom obskurnego, blackmetalowego łupania. Poniżej do ściągnięcia nieoficjalne nagranie z próby, mieszczące dwa niezatytułowane utwory. A może nawet i półtora, bo drugi coś się trochę szybko urywa. Nieco ponad sześć minut ohydy.

Necroterium [Bra] - Demo [1988]

 















Jedyny demos Brazylijczyków, mieszczący tylko dwa utwory. Szybki i zabójczy black/thrash dla maniaków staroszkolnej sieczki!

1.THE KILLER
2.CREMATORY

A Forest [Ita] - Tales of Winter Frost [2002]

 



















Jeden z zespołów nieświętej pamięci Marco De Rosa. Muzyka zbliżona klimatem do tego, co Marco serwował pod szyldem The True Endless. Surowy Black Metal zawierający kwintesencję tego, co mieści się w tych dwóch słowach. Las, zima, izolacja, nienawiść - pierwsze skojarzenia nasuwające mi się na myśl. Świetna rzecz, mocno polecam.

1.THE SPIRIT
2.THE BLOOD
3.THE NIGHT
4.THE RAVEN

[DOWNLOAD]

niedziela, 30 maja 2021

Mortífera [Bra] - Rehearsal [1989]

 















Brazylijską Mortíferę tworzyły trzy kobitki: Edvane, Kedma i Elizângela i był to prawdopodobnie pierwszy w pełni żeński deathmetalowy zespół z tego kraju. Formacja istniała w latach 1987-1991. Ostał się chyba tylko ten reh. I w sumie szkoda że babki nie poszły za ciosem, bo miało to pewien potencjał.

1.Eternal Return
2.Anger
3.The Survivor
4.Sons of the Third World
5.Erased
6.Murderous Mind
 

Baphomet [Bra] - Rehearsal [1987]

 















Jeszcze trochę okrucieństw z Ameryki Łacińskiej! Reh zespołu o jakże oryginalnej nazwie Baphomet! Surowe i szalone młócenie. Ze względu na brzmienie, słuchanie na słuchawkach tylko dla twardzieli o jajach ze stali i bębenkach słuchowych z gówna. Pomijając ten aspekt, git granie!

1.Plunder Without Survivors 
2.Sectarianism
3.Nowhere Fast (Razor cover)
4.Crying in Contradictions
5.Filthy Spirits
6.Unknown 

Black Mass [Bra] - The Last Mass [1989]

 














Jedno z dwóch demosów brazylijskiego Black Mass. Klimatu czarnej mszy może nie uświadczycie, natomiast czwórka muzyków serwuję całkiem zajebisty i żywiołowy black/thrash/speed... zwał jak zwał. Produkcja obskurna jak Diabli, ale w przypadku takich nagrań, trudno postrzegać to jako wadę. Jedenaście minut w wilgotnej, porośniętej grzybem piwnicy!

1.NUCLEAR WAR
2.SEPULCHRAL ENTITY


or