Jedno z dwóch demosów brazylijskiego Black Mass. Klimatu czarnej mszy może nie uświadczycie, natomiast czwórka muzyków serwuję całkiem zajebisty i żywiołowy black/thrash/speed... zwał jak zwał. Produkcja obskurna jak Diabli, ale w przypadku takich nagrań, trudno postrzegać to jako wadę. Jedenaście minut w wilgotnej, porośniętej grzybem piwnicy!
1.NUCLEAR WAR
2.SEPULCHRAL ENTITY
or
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz