środa, 22 grudnia 2010

Anti... [Pol] - Interview




















Zbliża się druga rocznica istnienia tego zawszonego bloga. W dodatku nadchodzi wspaniały okres świąteczny. Czas pojednania i radości, w którym w/g statystyk współczynnik samobójstw skacze trzykrotnie. Co w związku z tym?
Wywiad z ...Anti, czyli opowieść wigilijna! Jednostkom wrażliwym, niepełnoletnim i tym, które uwielbiają powoływać się na kruczek prawny zatytułowany "uczucia religijne" sugeruje kliknać krzyżyk na prawym górnym rogu ekranu. Dziękuję. Co Złego to nie moja wina, tylko tego typa z Anti.
Na pytania odpowiadał Pele.


1+e^(i*pi)=0: Pytanie numero uno banalne niczym konstrukcja pogrzebacza, ale jako że to pierwszy, bądź jeden z pierwszych wywiadów z Anti... należy je zadać. Jak doszło do powstania zespołu? Pomysł ten zrodził się w Twojej głowie nagle, w trakcie kąpieli, orgii bądź chlania spirytu, czy też od wielu lat zabierałeś się do tego przedsięwzięcia?

ANTI:Anti... miał byc odskocznia od rzeczywistosci i pochwała nienawiści, wszelkie frustracje musza miec gdzies odpływ, a życie to jedno wielkie gówno, ktore trzeba deptac. Tnijcie sie dla Sathanasa i tępcie zarazę jaką jest egzystencja.

Jeśli się nie mylę (a mylić się mogę, bo ja w sumie to się chuja znam, a i pamięć coś mi szwankuje) oprócz Ciebie w Anti... łapska macza senior Dołek, postać lubiana i znana, chociażby z Goat Tyrant i takich tam różnych przedsięwzięć. W jakich okolicznościach do tej zacnej współpracy doszło?

He he patologiczna jednostka jaką jest niewątpliwie vomitmaster i degustator wszelakich trunków nie musiał się długo namyślać na ten pomiot. Z Dołkiem znamy sie od kilkunastu lat, niejedna orgie przezylismy razem, a flaszek wypitych to lumpy nawet nie policza. Ma ten retard tak samo wyprana mozgownice pieklem i nasaczona siarka jak ja. I bez zbednych pytan po krotkiej romowie odpowiedz byla oczywista - tak, napierdalac łbem dla rogatego! Sprawa była prosta: ja piszę muzę, teksty, promuję - on bębni i napierdalamy. Rozumiemy sie wysmienicie. Znamy sie na tyle dobrze ze wiemy czego po sobie mozemy oczekiwac - totalnego holocaustu i zniszczenia ku wielkiego rogatego!

Wiadomo - nikt tak nie zrozumie patologa jak patolog. Musze przyznać że "Resurrection of the Beast" srogo mnie wychłostało. Maczałeś już kiedyś w jakichś innych projektach badź zespołach? Wszechmocna wyrocznia nastolatków zwana metal-archives milczy na ten temat.

Kilka pomiotów było, jednak graniem tego nie można nazwać, he he. Jako 17 letni szczyl napierdalalem w death thrashowym syfie jakim była Kostnica. Pierwsze próby muzykowania (upijania sie na próbach) prowadzily do pierwszych delirek... nic poza tym. Z muzyki to był tylko jak pamietam trzask w kącie pustych flaszek. Po tym ścierwie nastąpiło Moral Insanity. Już bardziej zaangażowany projekt, bo laski się schodziły na degustacje naszego nasienia. Było romantycznie. Niektórym chciało się grać, niektórym pić, a jeszcze innym jebać małolaty i dupa blada. Po trzech latach było Resurrection, w odmłodzonym składzie, ale los przyniósł niektórym nam tułaczke po sądach, dołkach i takich tam. I zaś wszystko zostało zapisane jedynie w sali prób. Po tym dałem się namówić na jakieś gotyckie granie w Dirschau. Było fajnie. Tyle lasek co mialem przez weekendy juz chyba miec nie bede bo nie te lata i zmarszczek wiecej.

Jak scharakteryzowałbyś warstwę liryczyną "Resurrection of the Beast"?

Zawsze mialem głeboko emocjonalne podejscie do Satanizmu, okultyzmu itd. Liryki są po prostu mną. Cała nienawiść do kurewskiego świata, boga, nazareńskiego bękarta, jego pierdolonej, niewysterylizowanej matki dały upust w lirykach. Nienawiść i bluźnierstwo, demoralizacja i śmierć

Materiał zawarty na wyżej wspomnianym krążku, mimo iż fruwał już po sieci bodajże od stycznia, oficjalnie wydany został dopiero we wrześniu za sprawą Black Dominion Productions jako split z innym polskim tworem o nazwie Hat. Co to jest to całe Hat, i czemu zapierdolili nazwę od Norwegów? haha!

Ha ha ha, zgadza się że Anti... fruwało po kresach netowych od dawna, ale takie było zamierzenie: dotarcie do patologicznych jednostek. Szukałem wytwórni która byłaby oddana ideologicznie w cała sprawe, a nie która szuka kapel na zbicie kasy. Dlatego długo to trwało, ale BDP jest tym czego poszukiwałem. Mała, zaangażowana undergroundowa wytwórnia ktora wspiera młode bandy i nie czerpie z tego korzyści. Czasy się tak popierdoliły ze każda kapelka najlepiej by wydawala w Sony Music i pokazywala swoje umalowane gęby w brawo albo popkornie a wywiady udzielala w kolorowych czasopismach ktore sie zajebiscie sprzedaja. O co kurwa chodzi? Gdzie są lata 80' 90', gdzie jest duch Metalu? Wszyscy są teraz tacy źli. Co band, to mina pełna nienawiści, a po sesji pomykają w adidaskach i okularach przeciwsłonecznych w nocy. Ciała nieskazitelnie piękne, sami modele. A gdzie jest kurwa pochwala zniszczenia, samounicestwienia, cięcie się, wyniszczanie, dewastacja. Przeminęło kurwa z wiatrem. Dlatego Anti... ma być odpowiedzią dla patałachów. "Wypierdalać" landrynkowe kurwy. Metal ma być silny, brutalny i bez kompromisów. Zabić wszystkich. Zdrowie, bo się wkurwiłem.


Kurwa, sorry... nie chciałem Cię wkurwić, hahaha. Miałem właśnie spytać, czy jesteś zadowolony ze współpracy z BDP, ale myślę że to pytanie jest zbędne, bo właśnie je uprzedziłeś, haha. Moim zdaniem Lewiatan odpierdala kawał zajebistej roboty, więc pozostaje mi tylko Ci przytaknąć. Z innej beczki, czemu w ogóle wyjebało Cię do Szkocji? Za chlebem, wódą, dziwkami, czy po prostu nie podoba Ci się Polska?

Lewiatan to jeden z tych nielicznych gosci ktorzy sa zaangażowani w to co robia w 666%! MA w dupie nowoczesne stereotypy, musi byc zniszczenie i siła, a przede wszystkim szczerość w tym co się robi. Bez tego to kupa rzadkiego gówna i pomyji. A do Szkocji mnie wyjebało z kilku kwestii, he he. Konfliktów z prawem, osobiste gówniane sprawy i swiadomosc tego ze prawdopodobnie bysmy nie gadali jezeli zostal bym w katolandzie. Odpierdalało już na maxa, ha ha ha ha. Teraz izoluje sie od ludzi na tyle ile moge. Jedynie sucze wpadają na spełnienie swojej powinności. O niektorych sprawach nie moge rozmawiac takze pominmy ten temat lekko drażliwy.

Dobsz. Wracając może w tematy bardziej kurwa muzyczne, czas dojebać kolejnym pytaniem-sucharem, a mianowicie kiedy uraczysz nasze uszy kolejną porcją bluźnierstw. Słyszałem jakieś plotki że niby z Szymonem z Serve planujecie jakiś split czy inne chuj wie co... Trwają już jakieś nagrania, czy też kminisz dopiero nad kompozycjami? A moze w ogóle stwierdziłeś że pierdolisz już to wszystko i ograniczyłeś swój żywot do chlania, rozpusty i oglądania trzecioligowych filmów gore? haha!

Ha ha ha. Niszczysz pytaniami. Zatrudnij się w jakimś zinie, to kariere zrobisz. /Chuja tam. Przynoszę pecha. Każdy zin za który się zabierałem chuj strzelał, zanim się ukazał jakikolwiek numer. - dop. 1+e^(i*pi)=0/ Następny pomiot już się robi, również będzie to wydane w ramach splitu. W planach 3 moze 4 kapelki, w tym jedna niespodzianka. Z Szymonem patologiczna jednostka połączymy siły żeby sprofanowac krzyż i nasrać do ust konającemu bękartowi. Na pierwszym splicie, Hat został zaproponowany przez Lewiatana także wracam do tylu z odpowiedzią /właśnie kurwa - sam już zapomniałem że to pytanie zadałem - dop. 1+e^(i*pi)=0/. Napój białych daje o sobie znać. Niestety nie miałem kontaktu z dewiantami z Hat takze wszelakie pytania to do bluzniercow kieruj. Ale Lewiatan okazał się stricte wyjebanym perwersorem, ze zgodzil sie wydac 50 stuk samego Anti.... Dzięki Lewiatan za wsparcie i siarke. Do kazdej z tej plytki nieoficjalnej jest dolaczone nazarenskie scierwo z kosciolka w postaci oplakanego oplatka obryzganego moją krwawicą. Zostało jeszcze kilka sztuk dla kolekcjonerów. Pisać na blackmetalattack@googlemail.com. Wysyłka za free. Jebać kasę. Jebać pierdoloną komercję. Underground Black Metal!


Dobra, tera bedzie kurwa długie pytanie, na które po części już odpowiedziałeś, ale podrążmy jeszcze temat...
Satanizm... to temat przewodni w Twojej twórczości. Czymże jest dla Ciebie? Postrzegasz Diabła z perspektywy teistycznej, czy też jest on dla Ciebie metaforą? A może przez satanizm rozumiesz po prostu negację chrześcijańskich wartości? Zresztą ja kurwa znam odpowiedź, ale czytelnicy pewnie chcieliby wiedzieć.

Zawsze mnie te pytania intrygowały, a jeszcze bardziej odpowiedzi zbłądzonych ze ścieżki. Jestem satanistą teistycznym. Nie rozumiem jak można jedynie czerpać wartości satanistyczne a samego rogatego traktowac jako symbol. Szatan jest namacalny. Wierze w boga, na ktorego wymiotuje moja rzygowina i kupa z owsikami, wierzę w zło namacalne, w Szatana, w piekło. Niestety czasy są jakie są i ludzie sluchajacy tzw religijnego BM jak Watain czy pokrewnych skurwysynow nie maja lekko ale chuj w kiszke stolcową ścierwom.

Ogólnie nasypało tych religijnych kapel jak grzybów po deszczu, nie uważasz? Myślisz że ich przekaz jest szczery?

Z tym to jest różnie. Nie odpowiem ci na to pytanie, ponieważ żeby poznać szczerość w człowieku który prawi o wierze, filozofii, swiatopogladzie itp, trza się z nim napić i pogadać na live. Jest dużo oddanych sprawie dewiantów, a jest jeszcze więcej pedalskich kurew, które robią na pokaz pierdolone miny. Chujowe czasy nastały. Komercjalizacja dotarła też do niszowych pokładów muzy, niestety.


A czy Black Metal Twoim zdaniem musi być powiązany z satanizmem bądź antychrześcijaństwem? Jak reagujesz na te wszystkie dziwne nurty, w stylu: "depressive" Black Metal, NS Black Metal, Pagan Black Metal i tak dalej i tak dalej...

Jako sataniste, ciągnie mnie w kursywy starego grania. Jednak gatunki które wymieniles tez w jakis sposob gloryfikuja zło i upodlenie. Depressive - czemu nie. Samobójstwo jest rozwiązaniem. Słabi niech zdychaja zeby zostalo miejsce dla dla prawdziwych wojownikow, którzy stoczą ostateczną walkę z nazareńskimi ścierwami. NS - jak najbardziej. Mieszkam na wyspach i widze co się dzieje. Smród, głód i slumsy. Niektórzy powinni wiedzieć gdzie ich miejsce. WYPIERDALAĆ! Z Pagan Metalem nie mialem dużo stycznego poza muzą i moją byłą dziwką szkocką.

To może przejdźmy dalej, bo alkohol się kończy i w ogóle późno już. Korespondujemy nie od dziś, więc wiem że sporo zabawnych historii wydarzyło się w Twym życiu, z których większość nie nadaje się raczej do opisania w internecie. Mógłbyś przytoczyć kilka nieprzyzwoitych anegdotek? Słowa kluczowe: dewiacja, wandalizm, alkohol. Pamiętaj że mogą to czytać nieletni, hahaha!

/tu nastąpiła pijacka dygresja trwająca kilka minut, ale nie będę przytaczał, haha - 1+e^(i*pi)=0/
Dobra, zapodam jedną historię, jakoże zbliża się czas przemocy wigilijnej w katolickich domach, he he. Za dobrych czasów, małoletnich, kilkanaście lat temu, jak na porządnych wyznawców bękarta nazareńskiego, kiedy to mieszkałem w katolandzie spotykaliśmy się w noc przemocy wigilijnej u kogoś, kto miał wolną chatę. Jednego roku dewastacja była okrutna. Zamiast karpia mięcho szło całą parą. Na ścianach flagi z odwróconymi crossami, laski najebane ciągnęły komu popadna, muza na fulla, po prostu full romantic! No, jeszcze egzystowal z nami mr Thorghal, ktory obecnie spedza wypoczynek w odosobnieniu za jakies tam zabojstwa... Napijmy się więc za Thorgala, ha ha ha. Niech mu sie odciski za duze nie porobia. Mniejsza z tym, impreza była wyjebana do piekła. Maximum perwersji, bluznierstwa i wszelakich dewaiacji. Niestety odbywalo sie to w wieżowcu i katolickim scierwom z za sciany chyba przeszadzaly jeki obnażonych "dziewic" ktore jeczaly z rokoszy. I pojawiła się policyja, nie pamiętam kto otworzył, ale widziałem spojrzenie panów w murdurkach do przyjęcia. W jednym rogu gość zapina laske, w drugim ktoś sie tnie na sałatke, flagi z jezusowymi ścierwami sie kiwają przy otworzonym oknie, mięso tarza się po mieszkaniu. Właściciel zgon. Niewydobyli przez dluzsza chwile zadnego slowa, chyba kurwa z wrażenia. Moze chcieli sie dolaczyc do orgii... tylko mundury mieli szyte chuje na miare i ciężko zapewne by im było je zdjąć. Nawet nie wypisali mandatu o zakłócanie tylko z otwartymi otworami gebowymi upomnieli i poszli. Było romantycznie.

Hahaha, o kurwa... dobra, lecimy dalej, bo za 20 minut pragnę się pierdolnąć do wyra. Pytanie które w każdym wywiadzie dla pierdolonego, trzecioligowego web-zine'a (albo jeszcze lepiej bloga...) musi się pojawić! Co sądzisz o polskiej scenie black metal (o ile coś takiego w ogóle kurwa istnieje).

Może sobie być, ale mnie tam nie ma. Nie potrzebna mi scena, w której nic nie kumam, każdy sie wyzywa, każdy jest true... mam to w dupie. Ja chce grac i demoralizowac ku czci rogatego, nie mam nic przeciwko scenie, ale po prostu nie wierzę w jej prawdziwość. Oszem sa kapele i ludzie ktorych znam, szanuje i podziwiam za walkę, wytrwałość... ale jest ich niewielu. Dlatego dla tych którzy współegzystuja na scenie BM prawdziwych maniakalnych morderców z góry respekt i szacun. Ale mi to nie jest potrzebne do szczęścia. Jeżeli ktoś akceptuje moje poglądy, lubi drążyć Anti... - spoko. Jeśli komuś się nie podoba, to niech nie słucha i wypierdala. Nie potzrebuje oklaskow od wszystkowiedzacych 20 letnich krytykow. Mam to w dupie razem z kałem, nieprzejmuję się opiniami. Bynajmniej staram sie nie zwracać na nie uwagi. Piekło jest jedno, a ludzi prawie 7 miliardów. Czyli o 7 miliardów i jeden bękart za dużo.


Kurwa, muszę o to spytać. Jak zamierzasz spędzić święta? hahahaha!

Ha ha ha, a jak myślisz? Sam... wóda i Black Metal!

Dobra, kończmy już to pierdolenie, bo do opłatka zasiadać czas... Słowa na koniec?

Gwałćcie, dewastujcie cmentarze, kościoly i inne przybytki upodlenia. Tnijcie się, bluźnijcie i szczyjcie na własne życie. Armageddon jest blisko! Śmierć wszystkim. Zniszczcie pierdoloną planetę, spalcie, niech żyje wojna i chaos. /no, już już kurwa, bo chce iśc spać - dop. 1+e^(i*pi)=0/. Niech żyje zabijanie dla przyjemności, wieczny ból, cierpienie, gwałty, Szatan, nienawiść (...). Niedługo nowa odsłona Anti... Będzie zniszczenie i wymiot na ryj Jezusowej kurwy. Hell.

Na koniec jeden utworek do posłuchania: [KLIK]

6 komentarzy:

  1. Dobry wywiad, jeszcze lepsze odpowiedzi!

    OdpowiedzUsuń
  2. hahahaha za mocne to było... tak uśmiałem:D:D:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobry wywiad. Ma być więcej.

    OdpowiedzUsuń
  4. Co to jest to całe Hat, i czemu zapierdolili nazwę od Norwegów? haha!
    Otóż nie zapierdolili nazwy ponieważ jest to trybut dla byłego wokalisty GORGOROTH !

    OdpowiedzUsuń
  5. przypominam sobie wywiad z Anti... w trakcie kompieli, czy to podpada pod jakąś patologię?

    OdpowiedzUsuń
  6. Zajebisty wywiad, nie wiecie czy Anti.. jeszcze istnieje i czy coś nagrywa. Dajcie znać, z chęcią jeszcze bym posłuchał niejakiego Pele666 ha ha ha

    OdpowiedzUsuń