środa, 6 czerwca 2012

Black Death [Nor] - Black is Beautiful [1987]















He he, poznajcie te szczypiorki? Jeśli nie, to już przedstawiam. Wymieniając od lewej: Dag Nilsen, Zephyrous, Nocturno Culto i Fenriz (wtedy jeszcze noszący średnio oryginalny pseudonim Death). Tak moi mili wyglądała ekipa Darkthrone, gdy zaczynali rejestrować swoje pierwsze przygody z instrumentami. Zanim przemianowali się na Darkthrone, nosiło toto szyld Black Death i brzmiało jak gówno, co wcale nie zmienia faktu, że jest to srogi rarytas i tęga ciekawostka. Trudno traktować to demo poważnie, bo to w końcu wygłupy (wtedy jeszcze) dzieciaków, ale nie powiecie chyba że nie jesteście ciekawi tych nagrań? (ci oczywiście co nie słyszeli) :-). Tracklisty nie wrzucam, bo nie wiem która jest poprawna. W każdym razie tytuły kawałków to między innymi "Nasty Sausage" albo "Pizza Monsters"... Sorry kurwa. Tym razem dla Szatana nie starczyło miejsca.

[DOWNLOAD@sendspace]

or

[DOWNLOAD@mediafire]

2 komentarze:

  1. Szkoda!? że kogo jak kogo ale szatana jak na otarcie łez brak,natomiast warto przesłuchać te pierwsze wypierdy kapeli.Głodnych i szukających w tym czasie pożywienia odsyłam do czytania lektury kulinarnej autorstwa Łukasza Łuczaja.Na koniec przy okazji osobnikowi o pseudo s- cat życzę murzyńskiego chuja w dupę

    OdpowiedzUsuń