piątek, 18 października 2013

VIDEO: Jocelyn Pook - Masked Ball

















Z powodu natłoku problemów i braku czasu, nie wyszukuję tymczasowo żadnych perełek ze sceny metalowej, ale co by miejsce to nie okryło się kurzem, coś od czasu do czasu zarzucić będę się starał. Tym razem trochę nietypowy wrzut. Nie jest to żaden teledysk, a fragment z filmu Kubricka "Eyes Wide Shut". Kiedyś ta scenka zabijała mnie swoim klimatem, a ostatnio jakoś wróciłem do słuchania tegoż utworu. Kto nie oglądał Oczu Szeroku Zamkniętu, myślę że ten sześciominutowy fragment go zachęci. Dzięki niemu będziecie mieli okazje uczestniczyć na domówce u masonów (tej przyjemniejszej części... ale nie chcecie chyba bym zdradzał fabułę?). Nieodparcie kojarzy mi się to z klimatami a la "120 Dni Sodomy" Markiza de Sade. Nie wiem w sumie czemu, bo zdecydowanie więcej w tym...hm... ogłady... Może takie skojarzenie wywołał ten old-schoolowy wystrój i burżuazja spełniająca swoje perwersyjne fantazje?
Sam utwór muzyczny to cholernie klimatyczny motyw, zagrany chyba na syntezatorach (ale mocno pokombinowany zarazem) oraz wokale puszczone od tyłu i zdaje się że spowolnione (tekst to prawosławna pieśń sakralna). Genialnie dopełnia klimat tego pokręconego obrazu.
Warto sprawdzić. Scenka przeznaczona dla pełnoletnich odbiorców.
PS. Komu przypadł do gustu motyw muzyczny, polecam film "Behind The Black Rainbow" (z zastrzeżeniem że nie jest to kino dla osobników wychowanych na produkcjach typu American Pie). Zupełnie inny rodzaj kina (w całości eksperymentalny i surrealistyczny), jednak również jest to rzecz generująca niesamowity nastrój i jakoś tak mi się skojarzyło. Może przez to że oglądałem te filmy w niedużym odstępie czasu... Albo może przez to że nie wiele jest już filmów, które potrafią mnie wyciągnąć z duchowej stagnacji i emocjonalnej pustki. Koniec pierdolenia, bal czas zacząć. ;-)

[DOWNLOAD]

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz