Na ochłodzenie lata... Twór należący do Andreasa Bettingera aka Black Son of Eternal Darkness, znanego również z całej masy innych projektów, będącego dość kontrowersyjną postacią, która w ilości odsiadek mogłaby chyba konkurować z GG Allinem. Twórca był też mężem nieżyjącej już Melse z projektu Blod Besvimelse. Ponadto prowadził kilka labeli, jest dużym entuzjastą heroiny (z czym wiążą się jego częste wczasy na koszt państwa) i niezbyt dużym entuzjastą ludzkiego gatunku.
Poniżej do zdarcia jedno z całej masy ukleconych przez niego demosów (konkretnie ósme). Nie wiem czy mam to dobrze otagowane, bo Intro mi na Intro nie brzmi, chyba, że to taki przewrotny zabieg... Muzyka to cholernie surowy Black Metal (brzmienie jak z demosów Ildjarn), choć przez moment pobrzmiewa też coś zbliżone do minimalistycznego dungeon-synthu. Brud i syf, ale jest w tym jakaś magia i bijąca z głośników nostalgia...
1.Intro
2.Vi staar i en sirkel as svart
3.I en moerk skog...
4.En natt skal jeg reise til helvete
5.Her hvor maanen raar
[DOWNLOAD@sendspace]
or
[DOWNLOAD@mediafire]
Poniżej do zdarcia jedno z całej masy ukleconych przez niego demosów (konkretnie ósme). Nie wiem czy mam to dobrze otagowane, bo Intro mi na Intro nie brzmi, chyba, że to taki przewrotny zabieg... Muzyka to cholernie surowy Black Metal (brzmienie jak z demosów Ildjarn), choć przez moment pobrzmiewa też coś zbliżone do minimalistycznego dungeon-synthu. Brud i syf, ale jest w tym jakaś magia i bijąca z głośników nostalgia...
1.Intro
2.Vi staar i en sirkel as svart
3.I en moerk skog...
4.En natt skal jeg reise til helvete
5.Her hvor maanen raar
[DOWNLOAD@sendspace]
or
[DOWNLOAD@mediafire]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz