Audiobook nagrany w 1987, czy tam 1988 roku - czyli coś w sam raz dla analfabetów i leniuchów, a także tych, co lubią sobie leżeć z zamkniętymi oczyma i koić uszy patologią. Wysłuchanie całości zajmie jedenaście i pół godziny, toteż jeśli ktoś ma ukończony kurs szybkiego czytania (ja w sumie mam, ale jakoś tak wyszło, że cała ta nauka poszła w pizdu i książki trawię w dość ślimaczym tempie) niechaj szuka wersji papierowej (w antykwariatach lub przy dworcach, bo na półeczce w empiku raczej nie zalega). A książeczka cóż zawiera? Surrealizm, perwersję, wynaturzenie i cielesność, chociaż nie w takim natężeniu jak chociażby "120 Dni Sodomy". Niepełnoletnim i wrażliwym odradzam (wierzcie, osobiście uważam że książka może znacznie mocniej poryć nieukształtowany dekiel, niż ówczesne kino), chociaż takie "ostrzeżenia" i tak przyciągają małolatów równie mocno, niczym woń gówna wabi muchy.
Jak kogoś nudzą wstępy, część właściwa zaczyna się chyba w "3" (20:30).
[DOWNLOAD]
ETANOEL:- Czytałem to z 10 lat temu i muszę przyznać że to najlepsze dzieło Alfonsa. 120 dni sodomy jest że tak napiszę za bardzo "gówniane"
OdpowiedzUsuń"120 Dni Sodomy" to w zasadzie patologia dla patologi, natomiast "Justyna" może się spodobać nawet ludziom, nie mającym nic wspólnego z libertynizmem (na przykład mi ;-)). Po prostu inaczej odbiorą tą książkę.
OdpowiedzUsuńAudio jest chyba z wersji ocenzurowanej czytane. Co z reszta dla początkujących w temacie de Sade może być in plus.
OdpowiedzUsuń