Od razu mówię że tego typu rzeczy to zdecydowanie nie moja broszka. Postanowiłem jednak umieścić, gdyż zapewne znajdą się ludzie którzy docenią takową muzykę. Pierwsze 7 minut stanowi dziwaczny ambient z jakimś szkopem pierdolącym coś w tle (ten fragment zawsze przewijam), reszta trwającego 18 minut nagrania to chaotyczny, prymitywny black metalowy szum, na swój sposób nawet hipnotyzujący za sprawą przyjemnie nieczystego brzmienia. Generalnie - co kto lubi... ja tam wolę leczo z pomidorków i świeżej papryczki duszonych na smalcu. Mmm.
[DOWNLOAD]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz