Wiem że fani Opeth kojarzą się wielu ludziom ze smutnymi nastolatkami z włosami do uszu, akustyczną gitarą na plecach i żyletką w piórniczku, mimo wszystko ja od wielu lat bardzo cenię sobie ten zespół zarówno za rewelacyjną muzykę, jak i ciekawe teksty na ogół realizujące określony koncept (ah, przypominają mi się romantyczne czasy liceum :-)). O samej kapeli rozpisywać się nie ma sensu, gdyż informacji mnóstwo w internecie i prasie znaleźć można, przechodzę zatem do sedna. "Apostle in Triumph" jest niewydanym oficjalnie demem z 1994 roku. Że nie zostało wydane, to akurat mnie nie dziwi, bo nie wiem po cóż ktoś miałby coś takiego puszczać do ludzi. Na taśmie tej usłyszycie dwa fragmenty utworów znanych z debiutanckiej płyty, bez wokali, w dodatku z bardzo kiepskim brzmieniem. Dla miłośników Opeth jednak rarytas.
1.Apostle in Triumph (Pt. I) : Forest of October
2.Apostle in Triumph (Pt. II) : In the Mist She Was Standing
[DOWNLOAD]
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz