Reh Sólstafir z 1995 roku. Brzmienie bardzo surowe, ale świetnego klimatu nie sposób odmówić. Zwłaszcza nastrojowe klawisze ciekawie kontrastują z całym tym brudem jaki charakteryzuje jakość tego nagrania. Warto sprawdzić, bardzo dobrze się tego słucha, jeśli ktoś podobnie jak ja jest masochistą i lubi taką garażową produkcję.
1.Ásareiðin
2.Í Helli Pólýfemosar
3.Sólstafir
1.Ásareiðin
2.Í Helli Pólýfemosar
3.Sólstafir
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz