czwartek, 9 czerwca 2016
Stíny Plamenů [Cze] - Blackmetalové peklo ve špíně kanalizační vody [1999]
Wyjątkowo zryta horda z Czech. Fetyszem tych typasów są ścieki kanalizacyjne. Każda płyta poświęcona jest odpadkom, zanieczyszczonej wodzie, kanalizacji sanitarnej i tym podobnym bzdurom (fragment tekstu: jestem pan Morbivod, brud jest moim domem, moja dusza w żelazie - brudna woda płynie kanalizacją, otwiera wrota do Pana...). Kiedyś z nudów próbowałem tłumaczyć ich teksty i doszedłem do wniosku że stworzyli nawet coś na kształt jakiejś mitologi ścieków, o której opowiadała któraś tam płyta, nie wiem czy to na serio, czy na jaja, ale obstawiam to drugie. Zagrali poza tym parę koncertów w kanałach, a corpse-painty malują sobie na kształt kratek ściekowych i włazów. Jak głupie i infantylne by to nie było, oryginalności odmówić nie sposób. Można by się w tym doszukiwać jakiejś głębi, a temat brudu i smrodu potraktować jako metaforę, ale jakoś ciężko mi to przychodzi, he he. Co interesujące, jest to całkiem niezłe muzycznie - surowy, aczkolwiek niepozbawiony klimatu black metal o niezgorszym brzmieniu. Warto się zapoznać i poprzeglądać teksty i tytuły utworów - ciężko czasami nie parsknąć śmiechem. Black metal odpadních vod!
[DOWNLOAD@sendspace]
or
[DOWNLOAD@mediafire]
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz