sobota, 1 marca 2014
Amaka Hahina [Fra] - Elsia Keth [2001]
Hakuna Matata to projekt Beleth Rima z Torgeist, uformowany już po rozpadzie Les Légions Noires. Trzyma jednak poziom najbardziej niesłuchalnych nagrań powiązanych z tym ruchem (takie Moëvöt o wiele bardziej mi podchodzi, chociaż podobny ma to zamysł). Chociaż z drugiej strony, po 10 minutach słuchania może wprowadzić w pewien trans... Nie jest to jednak zasługa geniuszu twórcy tych dźwięków, a kwestia monotonii (klepanie zdrowasiek przy woni kadzideł też powoduje stany "transcendentalne", co wielu przypisuje uzdrowicielskiemu działaniu Pana Jezusa, a w istocie to tylko kwestia zmiany częstotliwości fal mózgowych wywołanej taką formą 'medytacji'). Zresztą jak mam ochotę na takie doznania, puszczam sobie Sinoia Caves, Trencadis, czy nawet stary dobry 25 minutowy zapychacz z "Filosofem". Obiektywnie i zimno patrząc "Elsia Keth" to do bólu nieskomplikowane i chaotyczne plumki na klawiszach okraszone obłąkańczymi wrzaskami. Przeznaczone dla ludzi obdarzonych raczej niewysublimowanym smakiem muzycznym.
[DOWNLOAD]
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz