środa, 6 kwietnia 2011

Shining, utwór z nadchodzęcej płyty (VII)




















Dla zainteresowanych - na myspace pojawił się utwór Shining z nadchodzącego albumu Född Förlorare, zatytułowany "Förtvivlan, Min Arvedel", co w przetłumaczeniu na polski oznacza "rozpacz, moje dziedzictwo". Jest to kawałek który będzie otwierał płytę. Ogólnie brzmi zachęcająco, ale nie wiem jeszcze czy nie zmienię zdania, hehe. Czyste wokale i spokojniejsze momenty sprawiają że brzmi to miejscami trochę jak Opeth, no ale ten patent był już na Klagopsalmer, więc nikogo nie powinno to zaskoczyć.

[LISTEN TO IT]

4 komentarze:

  1. Nie mogę pogodzić się z faktem, że przelizał się z Maniakiem. Może w jego mniemaniu to jakaś forma dekadencji, ale nie potrafię już słuchac Szajninga, nie rzutując tego zdarzenia na ich twórczość. Już wole pedalski Coil.
    R.I.P.[*]

    OdpowiedzUsuń
  2. Raczej forma "fuck you all". Gdyby wyjebał sobie zęby mikrofonem, albo przeruchał jakąś laskę z publiki, jak to robił GG Allin, to i tak wszyscy uznaliby że to jest cool i że to jest fajne. A tak prostym sposobem stał się znienawidzonym kolesiem. Pomysłowy zło-mir. Fakt faktem, trochę to żałosne, ale nie widzę powodu by się bulwersować, że dwóch najebanych popierdusów weszło w ślinę. Bardziej zniechęcające jest już pozorowanie własnej śmierci, by zwiększyć sprzedaż płyt. W każdym razie tym bardziej komiczne wydają mi się hasełka że rzekomo jest gejem, tak jak i Maniac, ale tego nawet mi się komentować nie chcę zważywszy na to że obaj ci panowie mają żonki. Kvarforthowi kobiałka chyba zresztą nawet nieźle gotuje, bo całkiem skurwiel był opasły, jak go na koncercie widziałem.

    OdpowiedzUsuń
  3. kiedy w końcu młodzież zrozummie, że są to zwylki muzycy na dorobku, voc.z Szajning widzialem jak se z pijokiem voc. z Furii śpiewli razemna czarnej sobocie i było git.
    marlin Mansonów czy alicji Cooper jest dużo - podkreślam są to tylko muzycy - a BM to tylko muzyka - ortodoxi dawno splonęli w Birkenau

    OdpowiedzUsuń
  4. Hahahaha, o kurwa... Naprawdę uwierzyliście w to, że ten typ co z Nihilem występował to był Kvarforth?
    Koleś to taki klon, od czasu do czasu widuję go na rozmaitych koncertach. Fakt faktem podobny, ale bez jaj, żeby łyknąć ten żart na poważnie...
    Pomijam już fakt że gość gadał po polsku, co każdego kto miał wątpliwości powinno naprostować.

    OdpowiedzUsuń