
Ciekawy twór z Niemiec, który coś tam działał na przestrzeni lat 1993-1995 a potem przepadł. Palce w tym maczał koleżka z Baxaxaxa, jeśli komuś to coś mówi. Muzycznie dość klimatyczny materiał - trąci jakimś okultyzmem i w ogóle aż obsrać nogawy idzie. Oprócz wrzasku, trochę też czystych kołysanek, gdzieniegdzie klawiszki zamruczą i tak dalej. Tempa raczej wolne. Nie wiem co tu jeszcze napisać...hm...o, wiem - brzmienie obsysa aż po sam pępek. Mimo to warto posłuchać. Dzisiaj rzadko się już spotyka black metalowe wypierdy mające tak specyficzną, mistyczną atmosferę. Miejscami kojarzy mi się to nieco z węgierskim Tormentor za sprawą wokali i delikatnego pogłosu który im towarzyszy.
1.INTRO
2.A SOMBER WAY
3.REFLECTION OF A LONELY SOUL
4.OUTRO
[DOWNLOAD]
Needs a re-upload.
OdpowiedzUsuń