Rigor Mortis [US] - Decomposed [1987]

Demo Rigor Mortis wydane 6 czerwca 1987. W roku 1988 (chyba?) przemianowali się na Immolation, a to powinno mówić wszystko o ich muzyce, hehe. Sute napierdalańsko.

1.RELENTLESS TORMENT
2.HOLOCAUST
3.RIGOR MORTIS

[DOWNLOAD]

Incantation [US] - Rehearsal [1990]

Incantation stało się zespołem kultowym i rozpoznawalnym, jednak nie jest to zasługa muzyki, a wąsów tego przeskurwysyna co za perkusją stoi. Ślepo wierzę że nastanie kiedyś taki dzień, kiedy wąsy Kyle'a obrosną całą kule ziemską niczym... niczym głowy hydry, albo macki potężnej mątwy i nastanie czas pożogi. Khe khe... o czym to ja mówiłem? A tak, Incantation. Demo zawierające występ zespołu na żywo z 1990 roku, które ukazało się w kilku kopiach na kasetach rozdanych osobom zaprzyjaźnionymi z wąsami Kyle'a (mimo iż ten do Incantation dołączył dopiero chyba koło 1994 roku). Na wokalach Will Rahmer z Mortican.

1.THE THIRD OF THE STORMS (HELLHAMMER COVER)
2.PROFANATION
3.UNHOLY MASSACRE

[DOWNLOAD]

Mercyful Fate [Dnk] - Demo #2 [1981]

Ha, zespół na którym się wychowałem. No.
Nie no, dobra - wychowałem się na "Piosenki Na Senki", "Przygody Lisa Witalisa" i "Legenda o Złotym Ptaku" (winylowe edycje!), tak czy owak metalową edukacje zaczynałem właśnie od Kinga Diamonda i Mercyful Fate. Myślę że komentarz zbędny - drugie demo kapeli, z 1981 roku. Co tu dużo mówić - absolutny klasyk! Ostatni utwór na melodię "Into The Coven", ino chyba tekst inny - nie wsłuchiwałem się, hehe. "Walking Back to Hell" to z kolei wczesna wersja "A Dangerous Meeting".

1.WALKING BACK TO HELL
2.RUNNING FREE
3.HARD ROCKER
4.COMBAT ZONE
5.LOVE CRIMINALS

[DOWNLOAD]

Treblinka [Swe] - Severe Abomination [1989]

Umieszczałem dema Treblinki dłuższy czas temu, teraz czas skompletować dyskografie, zatem leci EPka która ukazała się w 1989 roku. Dla przypomnienia - Treblinka to zespół, który przekształcił się w 1989 roku w Tiamat. Przed ową transformacją (i w sumie jeszcze jakiś czas po) grali mix black i death metalu. Godne!

1.SEVERE ABOMINATION
2.EARWINGS IN YOUR VEINS

[DOWNLOAD]

Arcturus [Nor] - Promo [1990]

Jeśli o black metal się rozchodzi, to wychodzę z założenia że "Szatan kurwa musi być!". No ale od każdej reguły są wyjątki, stąd też zawsze uwielbiałem 'teatralną' niemal twórczość Arcturus. Nie będę się zresztą rozpisywał nad poszczególnymi płytami, bo i tak każden jeden zna (chyba że cierpi na klawiszofobie i unika). Umieszczam za to totalny rarytas, który wygrzebałem ze swojej empetrójkowej płytytoteki i ni Diabeła nie kojarzę skąd to to mam, a mianowicie pierwsze wyziewy zespołu - promos poprzedzający jeszcze demo z 1991 roku. Intro i jeden utwór, który później na wyżej wspomnianym demie się również znalazł, nie pamiętam czy w tej samej wersji czy też nagrany został od nowa. Miło się słucha - domyślam się że już wtedy było czuć "że coś z tego bandu będzie", hehe.
Jeśli miałbym w dużym uproszczeniu określić muzykę Arcturus, użyłbym sformułowania "łagodniejsza, bardziej przystępna i artystyczna wersja Emperor", chociaż należy zaznaczyć że początki Arcturus sięgają dalej wstecz aniżeli kapeli Samotha i Ihsahna.

1.INTRO
2.MY ANGEL

[DOWNLOAD]

Morgul [Nor] - Vargvinter [1994]

Nie tak dawno temu jeszcze wszyscy mieli zajawkę na słuchanie Morgul, a teraz widzę że ostatnimi czasy jakoś to ucichło. Myślę zatem że warto przypomnieć jego - bądź co bądź - niebagatelną twórczość. Pierwsze demko, w sumie bardziej w klasycznej konwencji, aniżeli formie eksperymentów i przecierania nowych szlaków - trzy świetne, black metalowe kompozycje w typowo norweskim stylu. Polecam!

1.BLOODDEBRIS
2.DWELT IN THE SHADOWS
3.UNDER THE DREARY SKY

[DOWNLOAD]

Funeral Dirge [Swe] - The Silence Ebony [1999]

Zespół który w sumie wydał na świat jedynie dwa utwory, a w składzie którego grał znany i nielubiany perwers Niklas Olsson. Ponury, obskurny i obdarzony tragiczną jakością dźwięku black metal. Ukazało się to na limitowanej do 200 sztuk siedmiocalówce. W 2007 roku natomiast materiał został wznowiony za sprawą Old Temple jako split z Shining ("The Silence Ebony"/"Submit to Selfdestruction"). W sumie całkiem fajne granie, chociaż lepiej odpalić sobie jedynkę Shining, hehe - podobny klimat, a znacznie lepsze wykonanie.

1.THE BLACK BREATH
2.LIVSLEDA

[DOWNLOAD]

Xanctux [Pol] - Videoreh [2010]

A coś takiego pamiątkowego sobie zarejestrowałem, bardziej z myślą o sobie, gdyż na dobrą sprawę jest to, jak to się zwykło mówić, daremne. Mimo wszystko umieszczam jako niespodziewankę dla tych, co lubią tandetny, melancholijny i koślawy minimalizm w moim wykonaniu. Reszcie natomiast nie polecam dźwigania tych zbędnych megabajtów, hehe.
Na zawartość składają się cztery wideła, z czego na trzech są trzyminutowe (dłuższych filmików ma cyfrówka nie rejestruje) fragmenty moich kawałków zagranych na koncercie w przedpokoju (z widokiem na kuchnie), ostatnie natomiast to "teledysk" do utworu Litania I, zawierający sceny z filmu Begotten. Pierwsza "koncertówa", czy tam - żeby było szumniej - "reherszal" zarejestrowana w 2007 roku, przed szeroką publicznością w postaci mojego kota, pozostałe dwa utwory są z dzisiaj, już bez publiczności, gdyż mój kot zakończył swego dziewiątego żywota w listopadzie.
Wykonania koślawe, bo "od ręki" - a jako że nigdzie nic nie grywam, to po zarejestrowaniu określonego wałka swobodnie utwory z pamięci wypierdalam, co owocuje tym że ciężko mi je potem odegrać, jakkolwiek trywialne w konstrukcji by nie były, hehe.

1. Frihet, from "Czarny Płomień" demo '05 - recorded 5.08.07

2. Watch Her Dying, from "Gloria Nihil" demo '09 - recorded 26.04.10

3. Morlok, from "Neoplasma Malignum" demo '09 - recorded 26.04.10

4. Litania I, from "Xanctux MMV-MMVIII" - bonus video

[DOWNLOAD]

Vassago [Swe] - Nattflykt [1994]

Zespół dwóch typasów z Lord Belial i ich pierwsze demo, na którym mieści się siedem obskurnych, black metalowych wałków. Wcześniej zespół egzystował pod nazwą Sadist, ale nic pod tym szyldem nie wydoił.

1.JAZZHELL
2.ABYSSIC DOWNFALL
3.FUCK THE DEAD
4.EVEN HEAVEN SHALL BURN
5.CIRCLE OF THE MOON
6.THE FIRE MASTER
7.NATTFLYKT

[DOWNLOAD]

Jerrald King Goldsmith - The Omen [1976]

Jerry Goldsmith był amerykańskim kompozytorem muzyki filmowej, siedemnastokrotnie nominowanym do Oscara. Niniejszy sountrack pochodzi z pierwszej części filmu "Omen", z 1976 roku. Chociaż sam film jak wszyscy dobrze wiemy był biedny jak siedem nieszczęść (no dobra, pierwsze dwie części były w miarę spoko, ale później to już patologia do spuszczenia w klopie), tak muzyka jest tu rewelacyjna (często zresztą fragmenty były podpierdalane przez rozmaite zespoły które chciały mieć klawe intro: vide Graveland na którymś tam demie).
Soundtrack polecam, a z filmów o Rogatym i tak najbardziej cenię sobie "Dziewiąte Wrota" Polańskiego.

1.AVE SATANI
2.THE NEW AMBASSADOR
3.KILLER'S STORM
4.A SAD MESSAGE
5.THE DEMISE
6.DON'T LET HIM
7.THE PIPER DREAMS
8.THE FALL
9.SAFARI PARK
10.THE DOG'S ATTACK
11.THE HOMECOMING
12.THE ALTAR

[DOWNLOAD]

Diafragma Iris [Pol] - Rzeczywistość Paranoidalna [2002]

Zapomniany i chyba nie istniejący już projekt z Białegostoku, który powstał drugiego lutego 2002 roku i grał muzykę eksperymentalną, z użyciem między innymi takich instrumentów jak saksofon, piła czy flet. "Rzeczywistość Paranoidalna" jest debiutancką płytą, która ukazała się 3 V 2002. Z tego co wiem album ten wypalany był jedynie na czarnym krążku.
Łącznie 45 minut psychodelicznej otchłani dźwięków. Zespół miał też na koncie parę występów na żywo, które jak podejrzewam musiały robić nie lada wrażenie.
Polecam.

1.STŁUKŁO SIĘ LUSTRO CZASU
2.KAT PRZEDSTAWIA DOWODY
3.KAT SIĘ SPÓŹNIA
4.WRZUCONY NA STOS
5.MIECZYSŁAW NIE MA DOMU
6.JEDYNY OSTRY KAWAŁEK SZKŁA
7.W PRZEMIJANIU SEDNO
8.TEATR JEDNEGO AKTORA
9.SZEPNIJ TYLKO W IMIĘ CZEGO
10.ŚRODA - KONIEC CZASU

[DOWNLOAD]

Zadra [Pol] - Mara [2010]

Jednoosobowy, polski dark ambientowy projekt inspirowany muzyczną działalnością Les Légions Noires. Myślałem że będzie znacznie gorzej, tymczasem twórcy udało się zawrzeć w tych dźwiękach całkiem niezgorszy nastrój. Słychać co prawda że było to robione jakimś ogólnodostępnym programem (obstawiam fruity loops), niemniej jednak dźwięki te świetnie mogą się sprawdzić jako podkład do czytania książki bądź innych niewymagających zajęć. Miłośnikom minimalizmu (w stylu powiedzmy Trauma Absurdicum) mogę śmiało polecić. Taka jakby syntetyczna wersja Moëvöt. ;-)

1.ZADRA
2.MARA
3.OTCHŁAŃ I
4.PRZYRZECZENIE
5.MARAZM
6.OTCHŁAŃ II
7.POSTRACH
8.NIC

[DOWNLOAD]

Zelda [Fra] - Rehearsal [1991]

Zelda, czyli efekt przejściowy między Chapel of Ghouls a Bèlkètre. Poczatki francuskiej sceny, a zarazem zjawiska które ostatnio tutaj dosyć często prezentuję ze sporą dozą dystansu i przymróżeniem oka, a mowa oczywiście o Les Légions Noires. Nie wiem czemu, ale słówko Zelda kojarzy mi się z niedorozwiniętą, zarzyganą dziewczynką rzucającą swoim kałem w otaczających ją egzorcystów, ewentualnie z demoniczną, jeżdżącą na wózku inwalidzkim staruszką uprawiającą nierząd z kozłami, ale być może moja interpretacja nie jest do końca słuszna. Tak czy owak prezentuję jedyny reh wydany pod tym dziwacznym szyldem. Całkiem dużo się tu dzieje w gruncie rzeczy. Vordb i Lord Aäkon Këëtrëh widać nie mieli chyba jeszcze wyjebane na wszystko i wydawali taśmy zawierające muzykę (czy coś zbliżonego do tego terminu), a nie szumy, trzaski i dźwięki molestowanych za pomocą mikrofonu zwierząt. Można śmiało posłuchać, bez potencjalnego rzygu w klawiaturę. Nawet jakimś przechujom ze stanów chciało się zrobić bootleg i zgarnąć trochę szmalu na 66 kasetowych kopiach.

1.Promulgate Theocentrism
2.The Underprism
3.Zelda

[DOWNLOAD]

Kohort [Pol] - Megiddo Eve [1994]

Jeszcze jedno kurwnięcie z Gdyni. Demos Kohort z 1994 roku, a na nim pięć surowych, black metalowych kompozycji. Całkiem smaczne!

1.INFINITY
2.PURE RED FIRE
3.ANGELS WITHOUT WINGS
4.REVELATION
5.CONSPIRACY

[DOWNLOAD]

Thorn [Pol] - My Journey [1994]

Kaseta demo gdyńskiego Thorn. Przyjemne i dość chwytliwe black metalowe granie. Tytuły co poniektórych utworów (vide 3 i 5) świadczą chyba o dosyć traumatycznych przeżyciach kogoś z zespołu :-), ale ja tam nie wnikam. Materiał mnóstwo ok, zatem polecam!
Istnieje ponoć jeszcze jeden Thorn z Radomia, grający heavy metal, toteż wypada odnotować iż to zupełnie różne ziomki.

1.DARK COLD SUMMER (WINTER VERSION)
2.RETURN TO HELL
3.AND MY EX-WOMAN IS A BITCH
4.MY JOURNEY (LIFE) TO THE DARK KINGDOM
5.AND SHE'S A JEWISH
6.IMMORTALITY AS HIS SIDE

[DOWNLOAD]

Goat Tyrant [Pol] - Morbid Metal of Death [2008]

Ekipa z Tczewa jak zwykle rozkurwysynia na drabiazgi i depta krzyże na miazgę. Wyjebiste intro i dwa rozdupczające utwory w dość szybkich tempach, jak zawsze okraszone niesympatycznym brzmieniem i wonią siarki. Panowie chyba wjebali się do jakiegoś wehikułu czasu, bo nagrania Goat Tyrant brzmią jakby były z 15 lat starsze. Ssijcie i czujcie się rozpierdoleni!

1.INTRO
2.DOOM EVOKATION
3.NECRO WITCH

[DOWNLOAD]
re-uped: 9 VII 12

Vzaeurvbtre [Fra] - Halte Funebre Et Melancholique ... [1996]

Pełna nazwa tego dema to "Halte funèbre et mélancholique au sommet de rochers surplombant l'océan". Przed przesłuchaniem przeczytałem dwie recenzje tego wydawnictwa, z których wywnioskowałem, że ten materiał to gówno. Jednak mój wniosek okazał się nie właściwy! Gówno przy tym demie to jest kurwa tort z malinami. Umieszczam to tylko dlatego, bo wiem że niektórzy masochiści lubują się w wyszukiwaniu i przesłuchiwaniu nagrań czarnych legionów. Kurwa mać - Vordb i Wlad dorwali się chyba tym razem do skrzypiec babci, niestety nikt im nie powiedział do czego ten instrument służy. Wyobraźcie sobie kurwa orkiestre na wiejskim weselu, która zaczęła od picia tanich jaboli, następnie piła wódkę, a przez całe poprawiny denaturat - i po tym całym zabiegu zabrała się za muzykowanie. Nie wiem - śmiać mi się chce jak tego słucham. Wiem że chłopoki może chcieli być niekonwencjonalni, ale w takim razie każdy może być niekonwencjonalny, kto tylko dobierze się do jakichkolwiek instrumentów i zacznie wydawać z nich losowe dźwięki. Materiał ma dwa plusy - w jednym momencie, przez jakieś 5 sekund brzmi jak sountrack z Nekromantik puszczony od tyłu, a drugi (znacznie bardziej znaczący) plus - całość dema trwa tylko 5 minut.
Podsumowywując: tylko dla głuchych maniaków i dla ludzi chcących się pośmiać, bo ja naprawdę zaliczyłem rotfla nad muzyczną indolencją Vzaeurvbtre. Najciekawsze jest to, iż zdaję sobie sprawę że kolesie stworzyli też sporo fajnych rzeczy (vide muzyka Black Murder czy Moëvöt do którego chociaż nie mogłem się długo przekonać, obecnie słucham z przyjemnością) - nie rozumiem zatem po chuj nagrywać taką beznadziejną srakę!? Ja nawet nie będę tego tagował - nie jest to pod żadnym pozorem black metal, ale dark ambientem w życiu bym tego nie nazwał (przed chwilą słuchałem Psyfactor i Solar Fields - gdybym teraz jeszcze raz odpalił Vzaeurvbtre taki skok poziomu mógłby mi połamać nogi. To niczym rzucić się w otchłanie piekielne). Krótko kończąc wywód: kakofonia dla niesłyszących kolekcjonerów.

[DOWNLOAD]

Musta Surma [Fin] - Kaiken Pyhän Raunioilla [2002]

Miałem wrzucić to już dawno temu, ale zapomniałem jakoś. Mój ulubiony materiał Musta Surma (przynajmniej z tych które słyszałem). Black metalowa surowizna w klimatach muzyki ich rodaków z Horna (kiedyś zresztą wrzucałem pierwsze demo Czarnej Śmierci, jeśli ktoś sięga tak daleko pamięcią). Winyl-EPka limitowana do 500 kopii.

1.Kaiken Pyhän Raunioilla
2.Kun Pahuus Polttaa Hyvyyden
3.Kalman Kutsu

[DOWNLOAD]

Opus Sacrum [Pol] - Rehearsal [1992]

Nie jestem przekonany w 100% co do roku w którym ukazała (?) się owa kaseta-reh, i właściwie to w ogóle nic nie wiem, toteż nie będę mędrkował. Anyway, zespół z Ostrołęki, w którym przez skład przewijały się jedynie istoty płci pięknej. Szczerze mówiąc materiał zaskakuje, bo prezentuje naprawdę zajebisty poziom i nie czuć w tym delikatnej, kobiecej dłoni ;-), ale za to sporą porcję jadu oraz ducha "tamtych lat". Pięć niezatytułowanych utworów w konwencji brudnego, old-schoolowego death/thrash metalu. Warte posłuchania!

[DOWNLOAD]

Funeral Procession [Ger] - Doom [1999]

Black metalowy zespół z Niemiec. Demo nagrane w listopadzie 1998 roku, a wydane w dzień kobiet 1999. Taśma limitowana do 300 egzemplarzy.

1.SILENT EYES OF THE NIGHTMARE
2.DOOM
3.DEAD
4.I AM ALL
5.WHEN MOONSHINE IS THE ONLY LIGHT

[DOWNLOAD]

VIDEO: Mayhem [Nor] - Rehearsal with Dead and Euronymous [1991]

Upload by Deadhammer.
Video-reszek Mayhem z Deadem i Euronymousem zarejestrowany z tego co widzę w tej kultowej chatce, co to się w niej później Ohlin zastrzelił, a następnie pociął i zagazował. W sumie nie wiele widać i słychać, ale mimo wszystko trąci kultem. No i trwa niemal godzinę. Fszystko wskazuje na to że niezły rare'ytas. Nie brakuje oczywiście takich "przebojów" jak "Deathcrush" czy "Freezing Moon".

[DOWNLOAD]

Xibalba [Mex] - In Lucescitae Tristis Hiei [1992]

Zdaje się że jakiś meksykański klasyk, bo nazwa już mi się parę razy obiła o uszy (chociaż w sumie nie wiem czy chodziło właśnie o ten zespół, wszak nie jednemu psu na imię Burek), a nigdy tego nie słyszałem. Teraz właśnie mękolę pierwsze demo i jest naprawdę zajebiście! Black metal obdarzony zarówno pierdolnięciem jak i klimatycznymi, nieco na swój sposób schizującymi riffami, które kojarzą mi się z jakimś zespołem, ale ni diabła nie mogę skojarzyć jakim. Posłuchajcie, bo warto!

1.Furor Antiquus
2.Cadeae Ex Cuzivan
3.Tedeum Finatum
4.In Lucescitae Tristis Hiei

[DOWNLOAD]

Bethlehem [Ger] - Bethlehem [1992]

Pierwszy demosik Bethlehem, ha! Ukazało się toto na taśmie w nakładzie 333 kopii. Zespołu raczej nikomu przedstawiać nie trzeba. A co z zawartością owej kasetki? Dwa utwory, z czego pierwszy jest jednym z moich ulubionych gnieciuchów Bethlehem, a mowa oczywiście o przerewelacyjnym "Supplementery Exegesis" znanym z debiutanckiego "Dark Metal", a także z demoska "Thy Pale Dominion", ino brzmiący znacznie surowiej niż na wspomnianych wydawnictwach. Polecam f chuj. Magia i miecz.

1.Supplementary Exegesis
2.Rigor Mortis

[DOWNLOAD]

Verecundia [Bgr] - Niveus [1996]

W sumie nie znam za bardzo bułgarskiej sceny. Usłyszałem kiedyś coś co się wabiło Stormsheim, czy coś w ten deseń i poczułem się dosyć zniesmaczony, więc raczej zlałem poznawanie muzyki z tego zakątka świata. Teraz za sprawą kolegi z shoutboxa słucham sobie jedynej demówki Verecundii i jest mnóstwo fajnie! Całość trwa sześć i pół minuty i jest to klimatyczny black metal z przekazem rzekomo dotyczącym natury. Warto posłuchać, bo bardzo zacne granie - i na porę roku w sam raz.
Btw. motyw od 3:12 mocno zalatuje mi intrem (albo outrem? nie pamiętam) Ohtar z "Woodland Desolation". Zastanawiam się czy to przypadek, czy inspiracja hehe (rzecz jasna ze strony Ohtar). Zapewne zbieg okoliczności, ale lubię węszyć.

[DOWNLOAD]

Katorga [Pol] - Sudowia [2005]

Taka oto horda z Suwałk oraz demówka nagrana latem 2005 roku. Polskojęzyczny black metal mocno inspirowany Burzum. Rip by Glover.

1.SZTANDARY SWAROGA
2.NIENAWISTNA ZIMA
3.NOC W LESIE
4.NOSTALGIA

[DOWNLOAD]
password:IgnisSanat

Vlad [Fra] - In the Mist [1993]

Pierwsze z dwóch dem Vlad (drugie, "Yggdrasil" wrzucałem wcześniej). W 1994 roku Vlad zmienił nazwę na Blut Aus Nord (która swoją droga jest z dupy i niegramatyczna).
Na "In The Mist" usłyszycie cztery klimatyczne, black metalowe utwory (no, w sumie to jeden dark ambientowy) stworzone w pojedynkę przez Vindsvala.

1.RAGING CHAOS
2.FOR MY DARKEST FANTASY
3.FORGOTTEN LAND
4.THE SEVEN WINTERS

[DOWNLOAD]

Old Funeral [Nor] - Devoured Carcass [1991]

"Abduction of Limbs" było jedną z pierwszych rzeczy jakie umieściłem na tym słitaśnym blogasku (ktoś jeszcze pamięta te czasy, oh ah?), ale tak mi przyszło na myśl że warto by zapodać jeszcze tę oto EPeczkę, gdyż po pierwsze primo prezentuje ono bardzo dobry poziom muzyczny, a po siedemnaste secundo Old Funeral to kult i chuj (znaczy w sensie że kult, a nie chuj). Na gitarze Varg Vikernes. A na krążku trzy death metalowe kompozycje w starym, dobrym stylu.

1.HAUNTED
2.DEVOURED CARCASS
3.INCANTATION

[DOWNLOAD]

Abruptum [Swe] - Hextum Galaem Zeloq [1990]

Powiem Wam szczerze że nigdy za bardzo nie przepadałem za Abruptum, a uściślając uważałem iż jest to asłuchalny, przereklamowany syf którym wszyscy się jarają z powodu obecności Morgana Håkanssona w składzie. Ostatnio jednak słucham na tyle dziwne rzeczy, że i Abruptum obdarzyłem nieco jakby większą sympatią. Z tego też powodu zamieszczam pierwsze demo, jeszcze bez Morgana, a jedynie z dwoma typami z Ophthalamii i niejakim Extem na bassie. Całkiem nie najgorsze to - podoba mi się ciężkie brzmienie. Niektórych może nudzić, ale demo i tak jest krótkie, więc nie zaszkodzi zasmakować. Taśma ukazała się w liczbie 50 sztuk.

1.Honores Vultus Mutares Ex Aeris Campi
2.Aerge Facere Alci
3.Icendio Fulminis Telis
4.Calibus Frontem Tumeo Acidus Abcessus

[DOWNLOAD]

Black Murder [Fra] - Feasts [1995]

Haha, kolejny projekt z LLN, cieszycie się? Nie? Hm.
Spokojnie, tym razem to jest całkiem niezłe. Skład ten sam co w przypadku Susvourtre, tyle że jest jeszcze jeden gość umiejący obsługiwać gitarę, co czyni ten materiał słuchalnym. Ukazało się w drobnym nakładzie na taśmie, później powstał bootleg Affreux Records, który ukazał się w liczbie 380 sztuk na 7'' czarnym krążku. Surowe, nienawistne black metalowe pierdolnięcie.

1.DEADSEX
2.FRESH FLESH
3.THE LAST SUPPER
4.TOWER OF TORTURED ONES
5.INTERLUDE
6.CHARNEL

[DOWNLOAD]

Wolverine [Pol] - Million Hells [2000]

Bardzo dobra rzecz - szkoda że na jednym demie się skończyło. Zespół z Gdańska, ze znanych osobistości na wokalach Nergal, a wiosłuje Vel Trotzky. Klasyczny stoner/heavy metal. Nad wyraz przyjemnie się słucha.

1.MAN OR BEAST
2.MILLON HELLS
3.WAR WITH CHRIST

[DOWNLOAD]

Susvourtre [Fra] - Demo [1996]

Eh, znów coś dla złomiarzy, czyli ludzi lubiących kolekcjonować stare, kompletnie bezwartościowe nagrania. Kolejny projekt z Les Légions Noires z jednym demem, założony przez dwóch typów pojawiających się w większości zespołów należących do czarnych legionów. Tym razem chłopaczki postanowili być jeszcze bardziej kontrowersyjni i wzięli się za tematykę pedofilii (widać Szatan "skończył się na Kill 'Em All" i nie robił już na nikim wrażenia). Nie ma tu niestety ani dobrego, black metalowego grania w stylu Woods of Infinity, ani chorego, mordującego klimatu jak w Nicole 12 (wiem, że zupełnie z dupy wymieniam, bo muzycznie zupełnie inna broszka, a zresztą w tamtych czasach owe twory nawet nie istniały - ale tak sobie nawiązuję do konceptu). Właściwie to tutaj w ogóle mało co jest. Brakuje na przykład takiego zbędnego instrumentu jak gitary - całość opiera się na basie, perkusji i wokalach. Ok, spoko - zgadzam się że takie rozwiązanie jest niekonwencjonalne. Zgodzę się nawet że Vorlok Drakkstein tym swoim plumkaniem w cztery struny wytwarza dosyć niepokojącą i może nawet na swój sposób mistyczną atmosferę. W sumie to może w ogóle się czepiam, bo jakby tego na haju posłuchać, to mogłoby zrobić nie małe kuku. Sęk tylko w tym, że po jedno-dwukrotnym przesłuchaniu raczej nikomu nie będzie się już chciało tego dema wałkować, bo jest najzwyczajniej w świecie nudne i daremne. Zamiast formować 3597235 jednakowych projektów, mogliby zrobić jeden, a dobrze. ;-)
Żeby nie było że się tylko czepiam, uważam że muzyka ta doskonale nadałaby się na soundtrack do takiego Doom II :-) Trzeba by tylko gitarę basową zastąpić midem, a perkusje jakimś prostym samplem. I tak wielkiej różnicy nie byłoby słychać, a do zabijania biegających po piekle potworków taka niewymagająca nuta mogłaby się nawet sprawdzić.


1. Piggy Shaved Pussy
2. Susvourtre
3. Punisher
4. Deflowered at Five

[DOWNLOAD]

Fullmoon [Pol] - Rehearsal [1997]

Wracając w metalowe rejony, umieszczam jeszcze jednego reszka - tym razem Fullmoon ze Świdnicy. Nie jestem do końca przekonany co do roku kiedy owe demo zostało zarejestrowane, ale obstawiam że +/- 1997. Dwie nastrojowe kompozycje pozbawione wokali.

1.WARCRIMER
2.LUCIFERIAN SUPREME DARKNESS

[DOWNLOAD]

Atrax Morgue [Ita] - Collection in Formaldeide [1994]

Jednoosobowy projekt z Włoch powołany do życia (cóż za ironia) przez Marco Corbelli w 1992 roku. Klimatyczny, mroczny, niepokojący i chory power electronics/industrial poświęcony tematyce śmierci, nekrofilii, seryjnych morderców, samobójstwa et cetera. Corbelli prowadził również magazyn "Murders" poświęcony muzyce industrialnej oraz wyżej wspomnianym tematom. Wielokrotnie w wywiadach wspominał o swojej fascynacji śmiercią, którą - jak mówił - wyobrażał sobie w postaci pięknej kobiety.
Projekt zakończył działalność 6 maja 2007 roku, kiedy to jego założyciel odebrał sobie życie.
Uprzedzając kretyńskie komentarze: tak, wiem że wyglądał jak Gracjan Roztocki.

[DOWNLOAD]

Maëror Tri [Ger] - Pleroma/Altrove [1998]

Dawno nie wrzucałem już żadnych antymuzycznych wyziewów, toteż dla odmiany umieszczę taki oto projekt z Niemiec grający mieszankę dark ambientu z industrialem. Bardzo klimatyczne dźwięki i jeśli komuś nie obce są takie gatunki jak ambient, industrial czy power electronics, powinien czuć się ukontentowany.
Materiał ukazał się w 1998 roku, na dziesięciocalowym winylu limitowanym do 434 kopii.

1.PLEROMA
2.ALTROVE

[DOWNLOAD]

Nemesis [Pol] - Ruins of Souls [2003]

A to z rozpędu dorzucam jeszcze drugie demo Nemesis, głównie z racji tego że "Ruins of Soul" podoba mi się znacznie bardziej od "After Dark". Przede wszystkim jest ciężej, klawisze choć dalej wszechobecne, zeszły jakby na drugi plan. No i tutaj autentycznie już zajeżdża Rotting Christ, ale ponoć to przypadek :-). Niech im tam będzie. W sumie szkoda że zespół się posypał (chyba że się mylę?), bo mogłoby być z tego coś naprawdę fajnego. To demko, oprócz damskiej części czytelników, mogę także śmiało polecić miłośnikom Rotting Christ z okresu "Genesis".

1.ROTTING ONES
2.CURSE MY NAME
3.CHRISTIAN PATHOLOGY

re-up: 5 IX 2011
[DOWNLOAD]

Nemesis [Pol] - After Dark [2002]

Pierwsze demo takiego oto zespołu z Wrocławia, które kiedyś było do legalnego ściągnięcia w sieci (nie wiem jak teraz, ale pewnie gdzieś tam jeszcze jest). Muzyka z pogranicza black i doom metalu ze sporym udziałem klawiszy, gitarowymi solóweczkami i - uwaga - kobiecymi wokalami! Jakkolwiek generalnie nie przepadam za babskimi wokalami w muzyce metalowej, to w przypadku Nemesis wypada to nie najgorzej. Głos pani Aleksandry stojącej za mikrofonem kojarzy mi się nieco z Sakisem z Rotting Christ (bardziej to w sumie słychać na drugiej demówce), chociaż nie wiem czy potraktowałaby to jako komplement :-). Z tego co pamiętam porównania do Varathron i Rotting Christ pojawiały się dosyć często, zespół jednak zaprzeczał aby owe kapele stanowiły dla nich inspiracje.
W sumie nie słucham już za bardzo muzyki jaką prezentuje Nemesis, ale myślę że mogę to polecić łagodniejszym osobnikom (a właściwie bardziej to chyba osobniczkom ;-)) przeglądającym ową stronę.

1.LAST BREATH
2.THE KING OF DREAM
3.LOST PARADISE

[DOWNLOAD]

Mussorgski [Pol] - The Unholy Stories [1993]

No to skompletowałem sobie dyskografię Mussorgski (w formacie cyfrowym, ale lepszy rydz niż nic). Jak będzie mi się chciało wrzucę później jeszcze "In Harmony with the Universe", ale narazie mi się nie chce. :-) Kolejne demo w dość dziwnym klimacie, ale brzmiące znacznie ciekawiej od "Nazichrist" (który był w sumie trochę...hm...beztroski?). Za rip i upload ukłon w stronę Glovera. Utwory od 1-8 na podanej poniżej trackliście stanowią "dark side", natomiast 9-14 "black side". Której strony powinno się słuchać jako pierwszej, tego już nie wiem - zdecydujcie sami. :-)
Ogólnie jeszcze się z tym dobrze nie osłuchałem, ale wydaje mi się iż jest to chyba najlepszy materiał Mussorgski - co za tym idzie szczerze polecam!

1. Industrial Gore
2. Blamed P.1
3. Blamed P.2
4. It Comes From The Heart
5. Beyond Soul
6. Rise Of The Unholy
7. Follow Me
8. Born To Die
9. Butchered
10.My Own God
11.Worlds Of If
12.Victims Of Gore
13.Ice In My Heart
14.To Live In Grave

[DOWNLOAD]
password:iceinmyheart

Illness [Pol] - Necroterror [2009]

Nie ma to jak rozpocząć piękny dzień solidnym przyjebaniem w ryj. Co prawda nikt mi cedekiem w twarz nie rzucił, mimo to dźwięki wydobywające się z głośników mogłyby przy odpowiedniej głośności przestawiać bloki skalne. Illness to dość młody polski zespół, mają już trochę materiału na koncie - większość z tych rzeczy można sobie legalnie ściągnąć z sieci, tak samo jest zresztą z "Necroterror". Na zawartość krążka mieści się trzynaście ciężkich black metalowych utworów, o klarownym i monumentalnym (przynajmniej dla kogoś takiego jak ja, czyli osoby 70% czasu spędzającej na słuchaniu pierdzących rehów i demosów) brzmieniu. W sumie 38 minut piekiełka. Polecam.

1. Intro
2. Necroterror
3. Dope And Die !
4. Arsonist
5. Devilish Stigmata
6. Destroy Humanity
7. Gatewey To Madness
8. No More Dreams
9. Sentenced To Death
10.I Walk Alone
11.Suicide
12.Оverdose
13.Outro

[DOWNLOAD]

Divide et Impera [Pol] - Hellish Orgy [2001]

Ciekawe demko takiego oto zespołu z Lubartowa. Obecnie zmienili nazwę na Wargoat - nie wiem czy coś jeszcze później wydali czy nie. Na "Hellish Orgy" natomiast usłyszycie cztery krótkie, klimatyczne black metalowe kawałki z ciekawie użytymi klawiszami. Gdyby owe kompozycje były nieco dłuższe, mogłoby być naprawdę fajnie, a tak nieco za szybko to wszystko przelatuje - mimo wszystko tkwi w tym jakiś potencjał.

1.DIVIDE ET IMPERA
2.W TWOJE RĘCE ODDAJMY SIĘ BOŻE
3.NEVERMORE
4.ARRIVE OF THE CONDEMNED SOULS

[DOWNLOAD]
re-uped: 29.07.13

Bak De Syv Fjell [Nor] - Rehearsal [1996]

Korzystając że mam ostatnio trochę wolnego czasu, napierdalam tymi albumami jak głupi. Ale w końcu to się skończy, bo jak tak dalej pójdzie to korzenie zapuszczę przed tą porośniętą grzybem klawiaturą i chuja będziecie mieli a nie demoski. No ale, dobra, już nie pierdolę, do rzeczy...
Reh Norwegów (znowu, nie?). Gitarę dzierży i przyśpiewki serwuje niejaki Haavard (prawie jak ten uniwersytet), w bębenki natomiast nakurwia Einar Selvik znany głównie z Gorgoroth, ale także z paru innych niezgorszych zespołów. Ogólnie dostajemy zajebiście klimatyczny folk/black metal i jakkolwiek rehy zwykle kojarzą się z chaotyczna ścianą dźwięku, tak w tym przypadku brudne brzmienie powoduje ciekawy kontrast z melancholijnymi melodiami i czystymi wokalami. Straszczając się: pięć utworów, łącznie 20 minut muzyki. Bardzo dobre granie i zdecydowanie warto posłuchać.

[DOWNLOAD]

Trelldom [Nor] - Disappearing of the Burning Moon [1994]

Pierwotny zespół znielubianego ostatnio przez wszystkich Gaahla. Jakoś tak się składa że wszystkie moje notki na tym blogu wyglądają od pewnego czasu niemalże identycznie, toteż nie będę się wysilał z próbami inwencji, bo nikt mi za to nie płaci :-). Zatem: black metal+norwegia+lata dziewięćdziesiąte, czyli to co tygryski lubią najbardziej.

1.Sannhet Smerte Og Dod
2.Chains of Solitude
3.Dim Soul of Never
4.Disappearing of the Burning Moon
5.Til Evighet

[DOWNLOAD]

Mussorgski [Pol] - Nazichrist [1991]

Hoho, dłuuugo żem tego szukał - w końcu mam (dzięki uprzejmości Glovera, który dokonał ripu i wrzucił mi owy materiał), no to się podzielę. Łącznie 21 kawałków, toteż odpuszczę sobie przepisywanie tracklisty. Raz już pisałem cóż to za rzecz, ale dla przypomnienia: tajemniczy zespół grający mix industrialu oraz black metalu. Za twór ten odpowiadają ludzie z Arkony. Poniższe demo to pierwszy materiał Mussorgski, który ukazał się w 1991 roku.

[DOWNLOAD]
re-uploaded: 28 II 11

Civitas Inferni [Pol] - Death in the Frosty Moonlight [2001]

EPka zespołu z Gdańska. Dwie black metalowe kompozycje i cover Kata (w zasadzie również w konwencji black metal). Na EPce tej mieścił się chyba jeszcze jeden utwór, a mianowicie cover Darkthrone, ale nie udało mi się skompletować wszystkich kawałków, więc będzie bez niego.

1.DEATH IN FROSTY MOONLIGHT
2.THE WALL
3.ŁZA DLA CIENIÓW MINIONYCH

[DOWNLOAD]

Gontyna Kry [Pol] - Welowie [1997]

Bez dwóch zdań najlepszy materiał Gontyna Kry! Demo z 1997 roku (okładka akurat pochodzi z wersji CD-r wydanej rok później). Brzmienie w stosunku do dwóch wcześniejszych demówek o piekło lepsze, same kompozycje również powalają klimatem. Właściwie to jedyny materiał Gontyny do którego lubię sobie od czasu do czasu powrócić (zwłaszcza do takich utworów jak "Osamotnienie" czy "Ostrzu Pana...", chociaż takie outro też nie pozostawia człowieka obojętnym). Polecam.

1.KRUK ŚMIERCI
2.SATYR
3.ZA KRAJ, ZA KREW
4.OSAMOTNIENIE
5.PIEŚŃ SPRZED WIEKÓW
6.OSTRZU PANA, UNDERZ
7.TĘSKNOTY ŁZA
8.GŁOSY CIENI

[DOWNLOAD]

Zyklon-B [Nor] - Blood Must Be Shed [1995]

Kultowa EPka tego oto zespołu z Norwegii, będąca zarazem całym ich dorobkiem. W skład zespołu wchodzą Aldrahn, Samoth, Frost i Ihsahn. Nie trudno się zatem domyśleć że jest w tym zarówno nutka starego Satyricon jak i muzyki Emperor - brzmi to jednak znacznie surowiej od wyżej wspomnianych zespołów. Pozostaje tylko polecić każdemu, kto nie miał przyjemności zapoznać się jeszcze z "Blood Must Be Shed". Rzecz oczywista wbrew swej kontrowersyjnej nazwie zespół nie ma nic wspólnego z nazizmem.

1.MENTAL ORGASM
2.BLOODSOIL
3.WARFARE

[DOWNLOAD]

Daarlig Stemning [Dnk] - Nedstigning

O ile dobrze się orientuję, jest to projekt bądź zespół kogoś (albo kilku kogosiów) z duńskiego Sortsind. Niestety nie mam pojęcia z którego roku jest to wydawnictwo (ale raczej dosyć młode). Trudno znaleźć jakieś konkretne informacje o tym tworze. Tak czy owak bardzo solidne black metalowe granie. Upload by Nastrond.

1.WARPATH FD
2.TIMER
3.BLOD SPOR
4.EN MUR EF TID
5.VARSEL
6.NEDSTINGING

[DOWNLOAD]

Satyricon [Nor] - Demo [1992]

Demo Satyricon zarejestrowane w drugiej połowie czerwca 1992 roku. Troszkę jakby różniło się od nowszych nagrań - takie mniej przebojowe i w ogóle ;-). No ale jakkolwiek pierwsze demosy znanych marek naogół obsysają, to "All Evil" (jak niektórzy nazywają ową taśmę) słucha się nad wyraz przyjemnie. Trzy utwory - nieco ponad 11 minut muzyki.

1.ALL EVIL
2.THIS RED SKY
3.DREAMS OF SATYR

[DOWNLOAD]

Forgotten Woods [Nor] - Demo [1993]

Pierwsze demo Forgotten Woods - zespołu którego raczej nikomu nie trzeba przedstawiać. Jakkolwiek muzykę Forgotten Woods często zwykło się łączyć z nurtem "depressive" black metal, na owym demku nie doświadczycie ani nutki melancholii (no, może troszkę w ostatnim kawałku), a jedynie surowy black metal w wolnych tempach, okraszony brudnym brzmieniem.

1.WINTERLY BATTLE OVER NORTHLAND
2.GRIP OF FROST
3.FORGOTTEN WOODS
4.WINTER LANDSCAPE

[DOWNLOAD]

Gloria Morti [Fin] - Ephemeral Life Span [2002]

Bardzo przystępny, symfoniczny black/death metal z Finlandii. Demos z 2002 roku. W sumie nie słuchałem tego już raptem 6 lat... jakoś mi się zapomniało że to mam. :-) Jakkolwiek obecnie nie siedzę w takiej muzyce, to muszę przyznać że jest w tym jakaś kropelka magii (wiecie... taka przyprawa strukturą zbliżona do ektoplazmy).

1.The EnNightenment
2.Cliffs of Geburah

[DOWNLOAD]

Rotting Christ [Grc] - Decline's Return [1988]

Cóż, nie będę owijał w bawełnę - rzecz tylko dla kolekcjonerów, gdyż to demo jest kurwa tragiczne. No, ewentualnie mógłbym to jeszcze polecić miłośnikom noise, ponieważ po za hałasem w zasadzie chuja tu słychać. Po prawdzie nawet trudno mi to zaklasyfikować - grind? black? death? chuj wie. Tak czy owak dzięki tej kasetce macie obraz jak bardzo Rotting Christ ewoluował na przestrzeni lat. W sumie demo trwa nieco ponad 9 minut i mieści się na nie 10 utworów, mimo to całość zrippowana jest w jednym pliku, toteż tracklistę sobie podaruję.

[DOWNLOAD]

Abigor [Aut] - In Hate and Sin [1994]

Demo Abigor, nieporównywalnie lepsze od prezentowanego tutaj wcześniej "Ash Nazg". Kto zna Abigor, temu wystarczy zapewne informacja iż jest to typowe wydawnictwo austriaków - specyficzny klimat, specyficzne wokale etc - nie mam daru szczegółowego opisywania czegoś, czego trzeba samemu posłuchać by wyrobić sobie opinię. Dodam tylko że najbardziej cenię sobie trzeci utwór z owego rehu - "Universe of Black Divina". Końcowy motyw tego kawałka zawsze mnie rozdupcał.

1.My Soft Vision in Blood
2.Diabolic Unity
3.Universe of Black Divine
4.In Sin
5.Eye to Eye at Armageddon

[DOWNLOAD]

Brenoritvrezorkre [Fra] - Nèvgzérýa [1995]

Kolejny, tym razem w miarę słuchalny (a rzekłbym nawet iż całkiem niezły) wypierd rodem z Les Légions Noires. Ekipa w zasadzie ta sama co zawsze, więc nie będę się rozdrabniał. Nèvgzérýa (kurwa, chwała Bogu za ctrl C + ctrl V) to drugie demo Brenoritvrezorkre (a tu już bez ctrl C + ctrl V, bo się nauczyłem!) nagrane bodajże w sierpniu lub wrześniu 1995 roku. Pisać w sumie nie ma o czym, gdyż wielkich innowacji w stosunku do pozostałych projektów z LLN tutaj nie ma, tyle tylko że materiał wyróżnia się tym, iż nie jest nudny jak flaki z olejem (a to już coś!) i generalnie słucha się całkiem przyjemnie. Chyba mogę polecić.

1.Voarmtre Zuerkl Ndearbe
2.Tsaevarya Zurgtapre
3.Ezleyfbdreb Zuerkl Bervetremdre
4.Morvbtre Urvdrem Dlefme
5.Abgvatreb

[DOWNLOAD]

Clandestine Blaze [Fin] - Goat-Creative Alienation [2002]

Jeszcze jedna taśma demo Clandestine Blaze. Rewelacyjny materiał wydany rzecz jasna nakładem Northern Heritage, zdaje się że w liczbie około dwustu kopii. W sumie 25 minut muzyki.

1.Intro
2.Praising the Self
3.Doll of Darkness
4.Goat-Creative Alienation
5.Fist of the Northern Destroyer

[DOWNLOAD]

Windrikje [Ger] - The Forgotten [2003]

Być może pora roku nie odpowiednia, gdyż materiał ten brzmi bardzo zimowo, co zresztą sugeruję nazwa owego dark ambientowego projektu z Niemiec (albo i nie surgeruje... ojebałem właśnie pół litry, więc nie wiem) . Zbyt wiele o samym projekcie nie napiszę, bo nic nie wiem :-). Jedyne co rzec mogę, to że muzycznie jest to naprawdę fajna sprawa - oniryczne, melancholijne i...hm...no...mroczne dźwięki. Dobre do książki bądź relaksu przy fajeczce i szklance koniaku. Upload by Nastrond.

1. Intro
2. Das Nodliche Reich
3. Dunkle Ruinen
4. Trollmarsch
5. Vor Langer Zeit

[DOWNLOAD]

VIDEO: Gotmoor [Bel] - Als Den Duister Valt [1998]

Pięciominutowa koncertówka belgów zarejestrowana 21 lutego 1998 na Lugburz Festival. W sumie nie mam pojęcia z którego dema jest ten utwór, no ale jebać. Ważne że grają należycie. Nastrojowy black metal z pozytywnym udziałem klawiszy. Upload by Nastrond.

[DOWNLOAD]

Torgeist [Fra] - Time of Sabbath [1995]

Z rozpędu lećmy dalej z czarnymi legionami żabojadów. Demo Torgeist z 1995 roku, w skład którego to zespołu wchodzą Lord Beleth'Rim (Amaka Hahina, Torture), Vordb Dreagvor Uezeerb (Moëvöt, Dzlvarv, Brenoritvrezorke etc) i jakiś trzeci typ na talerzach. W sumie jeden z lepszych zespołów z LLN (czyt. można posłuchać więcej niż 1 raz pod rząd), chociaż lepszym materiałem było chyba "Devoted to Satan" (ale nie pamiętam - musiałbym sobie odświeżyć). W zasadzie jakoś specjalnie nie polecam słuchania tego - mimo wszystko jak już mówiłem black metal w ich wykonaniu nie jest najgorszy: dość szybkie tempa, no i coś tam się w sumie dzieje na tym demie (a nie wałkowanie jednego kiepskiego motywu przez 15 minut). Oczywiście brzmienie tragiczne, ale to nie powinno nikogo dziwić, ani nawet przeszkadzać - wszak ludzie sięgają po tego typu wydawnictwa, nie po to by się przy nich zrelaksować.
Dobra, bo już się zmęczyłem przesłuchiwaniem na nowo tych dziwnych tworów. Wracam do nowej EPki Watain, hehe.

1.March of the Black Assemblies
2.Sweet Death
3.Flame of Hate
4.My Soul for Your Victory
5.Bloody Tears
6.Time of Sabbath

[DOWNLOAD]